Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piosenką ośmiesza Białystok. Żałuje tylko, że tak kiepsko

A. Todorczuk
Autor nie podejrzewał, że media podchwycą jego pomysł.
Autor nie podejrzewał, że media podchwycą jego pomysł. Fot. J. Menand
Twórca piosenki o gorącym białostockim logo, zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań

Maciej Kaczka, do niedawna w ogóle nieznany artysta w naszym regionie, zapewne zasłynie piosenką dotykającą Białegostoku promowanego logiem firmy Eskadra.

Jak sam przyznał, nie spodziewał się tak dużego zainteresowania mediów tym tematem.
- Nie myślałem, że temat podchwycą media - szkoda, mógłbym to lepiej nagrać - w studio, a nie chałupniczo w pokoju - przyznaje twórca.

Co do samego zainteresowania tematem białostockiego loga, przyznaje że chciał podzielić się ze słuchaczami skojarzeniami i przemyśleniami. Na jego stronie możemy obejrzeć i przeczytać wiele innych dzieł, jakie wyszły spod jego pióra.

Znajdziemy tu uwagi i opinie na temat współczesnej polityki, ale również znane dzieła, takie jak "Rebeka", przedwojenny szlagier, spastiszowaney w odpowiedzi na prowokację innego artysty.

Na pewno należy przyznać autorowi, iż nieprzypadkowo dobiera muzykę do swoich piosenek. W przypadku najnowszej, użył podkładu utworu znanego większości - "Biełyje rozy". Nieprzypadkowo - autor tego przeboju jest homoseksualistą.

O białostockim logo mówi: - Wczoraj w krakowskiej knajpie słyszałem plotki, że to celowe działania Eskadry, żeby rozsławić miasto, ale sam w nie za bardzo nie wierzę - oświadcza w rozmowie z nami Kaczka.

- Podejrzewam że panowie jednak przeczesywali zawartość graficzną internetu w poszukiwaniu różnych słonecznych logotypów i czymś się zasugerowali, nie sprawdzając jednak źródła.

Krótko o jej autorze:
Krakowski bohemiarz i skandalista. Od najmłodszych lat fascynat wagnerowskich oper i klasycznych pieśni romantycznych, w wieku dojrzałym odkrył piękno polskiej poezji śpiewanej i odtąd próbuje pożenić ze sobą te dwie estetyki.

To nie pierwszy kontakt z naszym regionem znanego w krakowskich kręgach twórcy. Wcześniej upublicznił satyryczny utwór "Kononowicz song", który obejrzało niecałe 50 tys. osób.

Filmik Youtube z teledyskiem Kaczki obejrzało już 2505 osób. Czy powtórzy on sukces "Kononowicz Song"?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna