Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agencje towarzyskie płacą taksówkarzom. A ci dowożą klientów

azda
Fot. sxc.hu
Agencje towarzyskie za godzinę seksu biorą od 150 zł. A taksówkarzom płacą 20 - 50 zł za przywiezienie klienta właśnie do nich. - Średnio co tydzień trafia mi się klient, który prosi by zawieźć go do domu publicznego - mówi białostocki taksówkarz.

- Czasem klient podaje adres, czasem nie - opowiada pan Stanisław, taksówkarz. - Ja nie umówiłem się z żadną agencją towarzyską, ale większość kierowców wozi takich klientów do agencji, która dopłaca im do kursu.

Agencje towarzyskie dogadują się z taksówkarzami indywidualnie. Za przywiezienie klienta, do określonej "firmy" taksówkarz dostaje od 20 do 50 zł extra. Często też agencje zostawiają kartki z adresami i numerami telefonów za wycieraczkami taksówek. Zazwyczaj wybierają kierowców jeżdżacych nocą i takich, którzy wożą najwięcej potencjalnych klientów.

Jak się dowiedzieliśmy, w Białymstoku działa około kilkunastu agencji towarzyskich. Często zmieniają one adresy, ale najpopularniejsze są na Wygodzie, Pieczurkach, Hetmańskiej, Zwierzynieckiej.

Przypomnijmy, w Polsce prostytucja nie jest karalna. Przestepstwem jest jedynie sutenerstwo, czyli zmuszanie do handlu ciałem pod groźbą bądź przymusem i czerpanie z tego korzyści materialnych. Może właśnie dlatego w Białymstoku ubywa agencji towarzyskich. Ulegają konkurencji dziewczyn, które indywidualnie sprzedają swoje ciało.

- W ostatnich latach agencji jest coraz mniej, przybywa natomiast dziewczyn, które prywatnie oferują seks za pieniądze - komentuje Stanisław. - Dziewczyny te nie reklamują się tak jak agencje, ale taksówkarze i tak znają ich adresy i numery telefonów. Informacje takie rozchodzą się pocztą pantoflową - dodaje

Często też panie dają ogłoszenia w gazetach i na stronach internetowych.

- Jeszcze dwadzieścia lat temu takie kobiety stały przed Hotelem Cristal, dziś dają ogłoszenia w gazecie - mówi Stanisław. - Jak wsiada do mojej taksówki klient i szuka kobiety do towarzystwa, to daję mu gazetę i pokazuje całe kolumny ofert typu: "Młoda, ładna, agencje wykluczone". Sam nie podaję adresów, nie chcę być posądzony o sutenerstwo - opowiada.

Nieoficjalnie przyznaje jednak, iż wielu taksówkarzy chętnie zawiezie klienta, gdzie tylko sobie życzy. Adresy znajdą sami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna