Grajewski Dom Pomocy Społecznej powstał 18 lat temu, na bazie byłego Żłobka nr 1. Ewa Odolecka, która jako pracownik żłobka rozpoczęła pracę w nowej placówce, jest więc z nią związana od początku jej istnienia.
Opieka nad osobami niepełnosprawnymi intelektualnie nie jest łatwa i niewiele jest osób, które decydują się poświęcić jej wiele lat swojego życia.
- Oczywiście jest to niezwykle trudna praca, wyczerpująca człowieka zarówno psychicznie jak i fizycznie - mówi Ewa Odolecka. - Kilkoro naszych podopiecznych niemal w ogóle nie opuszcza łóżek i trzeba im pomagać w najprostszych czynnościach.
Jak twierdzi Odolecka, nauczenie podopiecznych wykonywania podstawowych czynności życiowych, takich jak. np. samodzielne jedzenie łyżką, mycie rąk, daje pracownikom domu bardzo dużą satysfakcję.
Dom prowadzony jest całodobowo. Obecnie w placówce przebywa 34 podopiecznych. Najmłodszy ma 5 lat, najstarszy 33. Niektórzy w Domu Pomocy Społecznej mieszkają niemal od początku jego istnienia.
Podopieczni potrzebują nie tylko pracy i rehabilitacji, ale także kontaktów towarzyskich, muzyki, możliwości tworzenia. Rola domu nie ogranicza się tylko do spełniania funkcji opiekuńczej względem podopiecznych.
- Staramy się uczestniczyć czynnie zarówno w życiu kulturalnym środowiska lokalnego jak i poza nim. Nasi podpieczni biorą udział wielu imprezach, festiwalach, przeglądach, skąd przywożą liczne nagrody, wyróżnienia, dyplomy. Wyjeżdżają także na wycieczki oraz turnusy rehabilitacyjne - mówi Ewa Odolecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?