Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta odmawia zwrotu łąk po PGR. 500 ha pozostaje bez właściciela

Ewa Sznejder
Kazimierz Ptaszyński miał 17 lat, gdy jego rodzinie odbierano łąki. Pamięta, że ziemię użytkowali wspólnie z sąsiadami.
Kazimierz Ptaszyński miał 17 lat, gdy jego rodzinie odbierano łąki. Pamięta, że ziemię użytkowali wspólnie z sąsiadami. Ewa Sznejder
Rolnicy z Wizny tracą szansę na odzyskanie łąk zabranych przez komunistyczne państwo.

Stowarzyszenie Poszkodowanych Wywłaszczeniem Łąk Wiźnieńskich ubiega się o zwrot 500 hektarów dawnego kombinatu rolnego Wizna. Urzędnicy zambrowskiego starostwa uznali, że nie mogą oni dochodzić praw własności wspólnie, bo nie tworzyli wspólnoty, gdy w latach 60-tych stracili grunty.

- Przesłuchaliśmy 153 osoby i nikt z przesłuchiwanych nie potwierdził, że było to użytkowanie wspólnotowe - mówi Zenon Kaczmarczyk, naczelnik wydziału geodezji zambrowskiego starostwa. - Myśmy tym wszystkim osobom starannie tłumaczyli, co to jest wspólnota.

Zdaniem członków stowarzyszenia - niewystarczająco. Dawni właściciele łąk mają po 80-90 lat i mogli nie zrozumieć.

- To ludzie starsi, nie wszystko pamiętają, dlatego pytania powinny być proste: czy użytkowałeś ten grunt, w jaki sposób, czy pozyskiwałeś torf, siano. Tymczasem pan naczelnik pytał o ustawy! - denerwuje się Dariusz Szymanowski ze stowarzyszenia.
Starsi mieszkańcy pamiętają bowiem, że wspólnie kopano torf i wycinano drewno, a tylko siano koszono i zbierano indywidualnie.

- Po prostu, jak jeden zaczął kosić, to drugi mu już nie wchodził w paradę, szedł na kolejną łąkę - opowiada Kazimierz Ptaszyński, który miał 17 lat, gdy jego rodzinie odbierano łąki.

Mieszkańcy Wizny i okolic dostali łąki w swobodne użytkowanie z dóbr książęcych - mają na to ekspertyzy historyków. Ziemie były marne, bagniste, trudno dostępne. Nikt nie miał aktu nadania, bo też mało kto przywiązywał do nich wagę. Po wojnie rolnicy bali się przyznać do ziemi, aby nie dostać domiaru podatków, które wykończyły wielu prywatnych właścicieli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna