Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak ściągać na maturze i nie dać się złapać

ewil
Ściąganie jest nieuczciwe. Dlatego zastanów się kilka razy, zanim zdecydujesz się przeczytać o najbardziej niezawodnych metodach tego procederu.

Umiejętne ściąganie może uratować skórę, złe - zaprzepaścić wszystko. Warto więc poznać najefektywniejsze metody, zanim się wpadnie.

Przede wszystkim ściąganie to sport dla pewnych siebie. Jeśli jesteś nerwusem, lepiej daj sobie spokój. Trzęsące się ręce, zarumienione policzki i rozbiegany wzrok mogą przestać wydawać się dla pilnujących objawami wyłącznie maturalnego stresu i wzbudzić uzasadnione podejrzenia.

A matura to nie klasówka z matematyki - tu do stracenia masz o wiele więcej. Staraj się więc unikać gwałtownych ruchów i generalnie szumu wokół siebie. Ważne jest też, by nie ciągnęła się za tobą fama osoby notorycznie "wspomagającej się" pomocami naukowymi w trakcie testu. Wtedy metoda "na spokojnie" na pewno ma większe szanse na powodzenie.

Jeśli ktoś doszedł już do etapu matury, prawdopodobnie przeszedł już szkołę ściągania. Wiadomo, że inaczej przygotowuje się ściągi na inne przedmioty. Największe trudności sprawia język polski, bo matura z tego przedmiotu opiera się w znacznej części na pracy z tekstem źródłowym, który poznajemy dopiero w chwili otwarcia arkusza. Poza tym w przypadku "polaka" w zasadzie nie należy liczyć na umieszczenie opracowań wszystkich lektur na małej karteczce ukrytej w rękawie czy kieszeni. Tu sprawdzają się telefony, gdzie można zapisać więcej tekstu, lub nieśmiertelne gotowce. Wprawdzie szansa, że temat który masz na ściądze będzie akurat na maturze jest znikoma, ale zawsze warto próbować.

Na przedmiotach ścisłych jest nieco łatwiej, bo tu liczą się wzory, definicje i skrótowe zapisy. Te łatwo zmniejszyć i wydrukować. Albo zapisać na tzw. harmonijce. Trzymać je należy jednak raczej pod kartką lub w kieszeniach niż w ręce. Bezcenne wzory mogą zamienić się w bezkształtne plamy atramentu przy zetknięciu z wilgotną dłonią zdenerwowanego maturzysty. Jeśli jednak zdecydujesz się na kieszenie pamiętaj, że nadmierne wiercenie się przy próbach wyłuskania ściągi spomiędzy kluczy i drobnych może zwrócić uwagę pilnujących. Zawsze możesz spróbować wyjść do toalety i tam oddać się nielegalnej lekturze.

Często najbardziej bezczelne jest najlepsze. Ściągę możesz przymocować taśmą klejącą do białego długopisu. Wprawdzie zmieści się tam niewiele, ale jest to niezawodny sposób. Pilnujący nie patrzą w najbardziej oczywiste miejsca, zajęci wychwytywaniem bardziej tajnych miejsc. Możesz też ściągę ukryć w paczce chusteczek niewinnie leżących przed arkuszem.

Istnieją jeszcze sposoby ściągania dla tych za pan brat z nowoczesną technologią. Oprócz wspomnianego wcześniej telefonu komórkowego, możesz posłużyć się także miniaturowymi radiowymi systemami nadawczo-odbiorczymi. I sposób dla tych naprawdę odważnych, albo tych, co nie mają już nic do stracenia - nagrane wcześniej na mp3 wiadomości głosowe. Uwaga, przy tej metodzie mile widziane, jeśli nie konieczne, długie włosy i wysoki kołnierzyk, by ukryć małego pomocnika w postaci słuchawek.

Nawet jeśli ściąganie to dla ciebie za duży stres, na pewno z samego przepisywania zapamiętałeś wiele rzeczy. I pamiętaj - zawsze możesz nie ściągać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna