Stadion miejski w Szeligach albo Woszczelach, całkowite wstrzymanie inwestycji, koncepcja budowy kompleksu na 20, 40, a nawet 60 tysięcy widzów - takie pomysły padały na czwartkowej, nadzwyczajnej sesji rady miasta.
Radni zdecydowali wczoraj o przyznaniu dodatkowych 300 tys. złotych z budżetu miasta na modernizację kompleksu sportowego. Ich poczynaniom uważnie przyglądali się kibice Mazura Ełk. Żywo zainteresowani losem stadionu, na którym trenuje ich ukochana drużyna, przybyli na posiedzenie rady miasta.
- Spodziewaliśmy się takiej decyzji - przyznaje Krzysiek, jeden z kibiców Mazura. - Przyszliśmy po to, by pokazać tym panom, że są ludzie, którzy przejmują się losem stadionu.
Kibice mieli widocznie dużą siłę przekonywania, bo projekt zmian w budżecie poparli wszyscy radni.
Wieczorna sesja rady miasta przebiegała spokojnie. Gorąco natomiast było na wcześniejszej komisji, która wydawała opinię w sprawie przyznania dodatkowych pieniędzy z budżetu.
- Niektórzy chcą po prostu zaistnieć. Nie potrafią zaistnieć merytorycznie, chcą - politycznie - przyznaje radny Ireneusz Dzienisiewicz. - Na szczęście oprzytomnieli, zachowali się odpowiedzialnie i jednogłośnie przegłosowali poprawkę budżetu.
Zamieszanie wokół ełckiego stadionu zapoczątkowała zeszłotygodniowa decyzja sejmiku województwa.
Więcej w piątek w papierowym wydaniu mazurskiej Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?