(fot. KWP Białystok)
Do tragedii doszło w piątkowy wieczór w Białymstoku na zakręcie między ulicami: Piastowską i Towarową. 22-letni kierowca rovera jechał w kierunku ulicy Towarowej z dwójką pasażerów. Na zakręcie auto wypadło z drogi i zjechało na chodnik po prawej stronie. Tam samochód ściął betonowy słup oświetleniowy i ... pojechał dalej. Zatrzymał się dopiero kilka metrów za słupem, na rosnacym w tym miejscu drzewie.
Kierowca w stanie ciężkim trafił do szpitala. Dwójka pasażerów równiez jest powaznie ranna. 19-letnia kobieta ma złamaną miednicę, natomiast osiemnastolatek - uraz głowy, klatki piersiowej i kolana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?