Połamana noga nie jest chorobą śmiertelną - mówi rozgoryczony Artur Jakubowski. Jego ojciec Antoni trafił do szpitala w Bielsku Podlaskim z otwartym złamaniem uda. Dwa dni po przyjęciu do placówki mężczyzna zmarł, bo w ranę wdała się gangrena. Syn ma wątpliwości, czy lekarze dopełnili swoich obowiązków.
- W naszej ocenie zrobiliśmy wszystko zgodnie z obowiązującymi procedurami - zapewnia Bożena Grotowicz, dyrektor SPZOZ w Bielsku Podlaskim.
Antoni Jakubowski został ranny po południu na polu koło wsi Jakubowskie, koło Bielska.
- Na nogę ojca zsunęła się bela. Przyjechało pogotowie. Okręcili złamane udo bandażem - opowiada Artur Jakubowski. - W tym bandażu leżał na korytarzu do godz. 22 czekając na szynę i wyciąg. Noga tak krwawiła, że trzy razy zmieniano pościel.
Zdaniem rodziny pacjenta, lekarze w bielskim szpitalu nie mogli się "zdzwonić" i w efekcie złamane udo zoperowano dopiero następnego dnia - po 16 godzinach od wypadku.
- Nawet natychmiastowa operacja nic by nie zmieniła w rozwoju zakażenia zgorzelą gazową - mówi dyrektor Grotowicz, zapewniając, że lekarze rozpoczęli leczenie pacjenta natychmiast po postawieniu diagnozy. Rodzina twierdzi, że za późno.
- Po operacji alarmowaliśmy lekarzy, że ojciec źle się poczuł. Lekarze nie reagowali. Mówili, że to normalne po zabiegu - opowiada pan Artur. - Aż nagle po południu, sami wpadli w popłoch, że mają gangrenę.
Chory mężczyzna został wysłany karetką do Warszawy, a stamtąd samolotem do komory hiperbarycznej w Gdyni. Zmarł w drodze.
- Pacjent wyjeżdżał od nas w stanie stabilnym - zapewnia Grotowicz. - Do zakażenia beztlenową bakterią zgorzeli mogło dojść w trakcie wypadku na polu, ale nie w szpitalu.
Specjaliści częściowo się zgadzają.
- Zakażenie najczęściej pochodzi z gleby, ale bakterie beztlenowe mogą występować także w ciele chorego - mówi dr Jacek Kot, adiunkt Krajowego Ośrodka Medycyny Hiperbarycznej w Gdyni.
Rodzina zmarłego skierowała sprawę do prokuratury.
- Czekamy na wyniki sekcji zwłok - mówi Krzysztof Zwoliński, prokurator rejonowy w Bielsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?