Augustów - To będzie propozycja ostateczna

- Ofertę przygotuje specjalnie powołany wczoraj zespół - informuje Leszek Cieślik, poseł z Augustowa. - I to będzie propozycja ostateczna. Albo przedsiębiorca ją przyjmie, albo nie.

Galeria w miejscu kaźni

Jak informowaliśmy, Dom Turka to miejsce kaźni NKWD. W budynku zginęło wielu lokalnych patriotów. Miejskie władze planowały urządzić w obiekcie miejsce pamięci.

Przez wiele lat nieruchomością zarządzało starostwo. W ubiegłym roku odzyskał ją prawny właściciel i odsprzedał augustowskiemu przedsiębiorcy. Choć miasto chciało odkupić obiekt, do tej pory strony nie doszły do porozumienia. Samorząd skłonny jest bowiem zapłacić za nieruchomość niewiele ponad 800 tys. zł, czyli tyle, ile zapłacił obecny właściciel. Ten natomiast domaga się grubo ponad 6 mln zł.

Kilka tygodni temu przedsiębiorca postanowił, że w budynku powstanie galeria handlowa. Planom sprzeciwili się przedstawiciele środowisk kombatanckich.
- Nie zarabiaj pan na naszej krwi - prosili w minionym tygodniu, podczas spotkania z właścicielem Domu Turka.

Wystąpili też do ministra kultury z prośbą o wpisanie obiektu na listę zabytków. To uniemożliwi augustowianinowi realizację jego planów.

Emocje nie są potrzebne

Kilka dni temu augustowski poseł Leszek Cieślik zaproponował, że podejmie się roli negocjatora w tej sprawie.

- Emocje są tutaj zupełnie niepotrzebne - argumentuje. - Trzeba wreszcie zakończyć tę sprawę.
Wczoraj parlamentarzysta zorganizował w swoim biurze spotkanie, w którym uczestniczyli kombatanci oraz przedstawiciele miejskich władz. Zapadła decyzja, że w ciągu dwóch, najdalej trzech dni przedsiębiorca otrzyma od miasta ostateczną propozycję.
- Mam nadzieję, że ją przyjmie - dodaje Cieślik.

Może to cię zainteresuje?
Kliknij na MM Augustów