Na fali luźnych rozmów o seksie i tematach z nim związanych, użytkownicy jednego z forów internetowych rozpoczęli burzliwą dyskusję na temat podglądania.
- W ostatnie wakacje podglądałem dziewczyny na plaży - pisze Gorol147 - Myślały, że nikogo tam nie ma a ja się w krzakach zaczaiłem.
- Ja podglądałem pewną laskę w centrum handlowym jak przymierzała gacie i staniki - dodaje Gość. - Boskie miała ciałko.
Wiele internautek oburzyło się na te deklaracje, padły nawet krótkie podsumowania: "Podglądactwo jest karalne, wszystkich was zapuszkują" - stwierdziła Ryfka. Ale nie wszystkim podglądanie przeszkadza:
- Mnie sąsiad z naprzeciwka podgląda przez lornetkę i ani mi się śni obrażanie, specjalnie nie zasłaniam rolety. - pisze Jowita
- Podnieca mnie sama świadomość tego że ktoś mnie może w tej chwili podglądać. - dodaje Kornalia753
Trochę gorzej robi się kiedy podglądaczami okazują się ludzie, których nigdy by się o to nie podejrzewało:
- Kuzyn mnie podglądał jak się kąpałam - pisze Madusia 18. - Schował się w koszu na bieliznę. Złapałam go przez przypadek, kiedy wróciłam po suszarkę do łazienki, a on właśnie wychodził z kosza. Nie odzywam się do niego do dzisiaj. Jak ktoś lubi podglądać to niech sobie ogląda Big Brather.
Chociaż i w takich wypadkach należy liczyć się z konsekwencjami:
- Ja miałam wtedy 16 lat, a kuzyn 20 - dodaje Madusia 18. - Jakby miał 10 lat to może bym to jakoś zrozumiała . Ale teraz mogę go do końca życia szantażować
Dziwnych sytuacji nie brakuje. Internauta Tertetert tak opisuje wspomnienie z dzieciństwa:
- Kiedyś jak byliśmy młodzi, ja i moi koledzy mieliśmy gdzieś 13-15 lat, przypadkowo podglądaliśmy przez okno sąsiada i tam w pokoju była całkiem goła dziewczyna. Miała chyba 18 czy więcej lat - dobrze nie pamiętam. Oglądała się w lustrze. Ale to jeszcze nic - najgorsze było to, że w pokoju był jej młody kuzyn, 11lat. Jacy my byliśmy w szoku - nie wiedzieliśmy o co tu kurna chodziło. Dzisiaj ta dziewczyna ma 29lat.
Internauci rozróżniają różne typy podglądania i wyciągają wnioski...
- Gapienia się na dziewczynę w autobusie, nawet natrętne, nie da się porównać z chowaniem się w koszu na bieliznę. Przynajmniej ja widzę różnicę - uważa Madusia 18.
- Naprawdę nie widzę nic złego w podglądaniu - uważa internauta Gadochas. - Jest to pewna forma zaspokojenia ciekawości, nic złego ani dla podglądanej i podglądanego. Każdy z nas ma w sobie trochę z ekshibicjonisty. Zakładając mini dziewczyny pokazują swoje uda, chłopak nosi obcisłe kąpielówki żeby mu się "mieczyk" odznaczał. Bez obłudy moi kochani.
A Wy? Podglądaliście kiedyś kogoś?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?