Odebraliśmy w piątek cztery sygnały mówiące o kolejnych porwaniach. Dobrze, że dzieci są czujne, ale trzeba prawdziwe fakty oddzielić od plotek - mówił podinsp. Jacek Dobrzyński, rzecznik podlaskiej policji, podczas konferencji prasowej, która wczoraj odbyła się w Komendzie Powiatowej Policji w Grajewie. Funkcjonariusze uspokajają, że sygnały zostały sprawdzone i do żadnego porwania nie doszło.
17-latka na "gigancie"?
Konferencja spowodowana była psychozą, jaka panuje w Grajewie po doniesieniach o porwaniu 17-latki oraz próbie porwania dwóch młodszych dziewczynek. W spotkaniu udział wzięli m.in. przedstawiciele samorządów i lokalnych szkół.
- 21 sierpnia otrzymaliśmy sygnał, że dwie dziewczynki niedaleko szpitala zakaźnego zostały zaczepione przez nieznanego mężczyznę - informuje Dobrzyński. - Auto miało być ciemne, a z tyłu znajdowało się dwoje innych dzieci. Z relacji dziewczynek wynika, że jeden mężczyzna wysiadł z auta i mówił do dzieci, aby weszły do samochodu. Nie ciągnął ich, tylko mówił. W samochodzie miały znajdować się dzieci, które kazały im uciekać. Dziewczynki z płaczem uciekły do klatki schodowej.
Zaskakujące są też doniesienia odnośnie rzekomego porwania 17-latki, do którego miało dojść 1 września.
- Nastolatka szła na rozpoczęcie roku szkolnego na godz. 9. Dziewczyna mówi, że ok. godz. 8.50, idąc niedaleko garaży, straciła przytomność. Obudziła się w samochodzie, gdzie ponownie straciła przytomność. Następnego dnia, ok. godz. 16.20 ocknęła się w miejscowości Korsze (woj. warmińsko-mazurskie) i tam zgłosiła się na komendę. 1 września ok. godz. 11 dziewczyna była jednak widziana na ul. Mickiewicza w Grajewie - opowiada Dobrzyński.
Jak informują funkcjonariusze, kilkanaście dni wcześniej, na inter-netowym blogu dziewczyna dodała wpis mówiący o "wakacyjnym skoku", o którym będzie bardzo głośno.
Polowanie na ciemne auto
Na pytania dziennikarzy, czy policja nie zbagatelizowała obu zdarzeń, rzecznik podlaskiej policji odczytał rozmowę z korespondencji radiowej zapisanej z patrolu wysłanego do rzekomej próby porwania z 21 sierpnia.
- Reagujemy na każdy sygnał - mówi mł. insp. Ireneusz Gliniecki, komendant KPP w Grajewie. - W nocy z soboty na niedzielę zatrzymaliśmy ciemny samochód, którym jechały cztery osoby: trzech mężczyzn i 15-latka. Dziewczyna miała ponad 0,7 promila alkoholu. Tak właśnie bawią się młode dziewczyny. Dodatkowe patrole niedaleko szkół oraz osiedli wciąż będą jednak trwały.
- Osoby, które były świadkami obu zdarzeń, prosimy o kontakt. Nawet anonimowy - dodał na koniec Dobrzyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?