Szczątki jedenastu noworodków przekazały białostockie szpitale. Pochodzą one z aborcji, poronień i przypadków kiedy dziecko urodziło się martwe.
Pogrzeb odbył się zgodnie z obrządkiem kościoła katolickiego. Organizatorem była Fundacja Nazaret. Wzięło w niej udział kilkadziesiąt osób.
Fundacja Nazaret od kilku lat stara się pokazać, z jakimi problemami borykają się rodzice starający się pochować szczątki swych nienarodzonych dzieci.
Zazwyczaj szczątki te przez szpitale uznawane są za odpady medyczne, o ile nie zostaną odebrane przez rodziców.
Rodzice poronionego dziecka mają prawo pochować szczątki na cmentarzu. Zgodnie z ustawą przy pochówku wymagana jest karta zgonu. W przypadku poronienia lub gdy dziecko narodzi się martwe nie jest ona jednak wymagana. Wydawany jest jedynie akt urodzenia, z adnotacją, że dziecko urodziło się martwe. Dokument ten może jednak zastąpić akt zgonu i na jego podstawie można dokonać pełnego pochówku. Rodzina może liczyć także na zwrot kosztów pogrzebu z ZUS.
Często dochodzi jednak do sytuacji, w których rodzice nie interesują się losem szczątków nienarodzonych dzieci.
Jak powiedział Bogusław Poniatowski, dyrektor szpitala klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku część szczątków dzieci pochodzi właśnie z tego szpitala. Są to szczątki, których rodzina nie odebrała ze szpitala.
Zgodnie z opinią dyrektora szpitala wydanie szczątków na pogrzeb nienarodzonych dzieci zorganizowany przez Fundację Nazaret jest w pełni legalny.
To nie jest pierwsza tego typu akcja. Pogrzebu nienarodzonych dzieci po raz pierwszy dokonano w 2005 roku w Warszawie. Wówczas sprawą zainteresowała się stołeczna prokuratura. Wszczęto śledztwo mające wyjaśnić, czy nie doszło do znieważenia szczątków ludzkich i zwłok martwych noworodków. Z barku dowodów sprawę umorzono.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?