Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcemy u nas Czeczenów!

Paulina Bronowicz [email protected]
Według oficjalnych informacji, w Łomży żyje ok. 200 Czeczenów. Nieoficjalne mówi się, że jest ich nawet trzy razy tyle. Ci, którzy czekają na status uchodźcy, mieszkają w ośrodku przy ul. Wesołej.
Według oficjalnych informacji, w Łomży żyje ok. 200 Czeczenów. Nieoficjalne mówi się, że jest ich nawet trzy razy tyle. Ci, którzy czekają na status uchodźcy, mieszkają w ośrodku przy ul. Wesołej. fot. P. Bronowicz
Łomża: Mieszkańcy miasta swymi licznymi petycjami i skargami spowodowali, że problemem czeczeńskich uchodźców w naszym mieście zajął się łomżyński poseł Lech Kołakowski. Złe zdanie łomżyniaków o przybyszach potwierdziły informacje z urzędów i instytucji w mieście.

Kołakowski wystąpił do Rafała Rogali, szefa Urzędu do spraw Cudzoziemców, o jak najszybszą likwidację ośrodka dla uchodźców przy ul. Wesołej.

To kwestia strachu

Do tej pory problem czeczeńskich uchodźców w imię politycznej poprawności był zamiatany przez lokalne władze pod dywan. Politycy nie lubią oskarżeń o ksenofobię i rasizm. A że problem istnieje, nikogo nie trzeba przekonywać.

- Od dłuższego czasu mieszkańcy miasta skarżyli się na problemy związane z cudzoziemcami, szczególnie w okolicach ośrodka przy ul. Wesołej. Niepokojące dane płyną ze wszystkich instytucji zajmujących się uchodźcami. Problemy sygnalizował m.in. komendant łomżyńskiej policji i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej - informuje Kołakowski.

Łomżyniacy mają w pamięci sprawę rytualnego porwania młodej Czeczenki, po którym wielu rodziców zaczęło obawiać się o swoje córki. Goście ze Wschodu wzbudzają mieszane uczucia łomżan.
- Nie jestem przeciwny cudzoziemcom! - twierdzi Kołakowski. - Rozumiem, że tragedia narodu czeczeńskiego często pokrywa się z doświadczeniami Polaków, ale łomżyniacy nie czują się w swoim mieście bezpiecznie.

Współczujemy Czeczenom, bo są ofiarami wojny. Ale postrzegamy ich jako nierobów, zajmujących się wyłudzaniem zasiłków i tworzących zorganizowane struktury przestępcze. Taki negatywny obraz uchodźców utrwaliła akcja warszawskich antyterrorystów, którzy w lipcu odbili w Łomży z rąk Czeczenów wietnamskiego biznesmena.

Często opinie o cudzoziemcach podszyte są zazdrością. "Czeczeni mają kasę, samochody, komórki i ciuchy, więc niech nie udają biedaków!" - pisze jeden z internautów na naszym forum.
Zlikwidować i co dalej?

Kołakowski proponuje, by w małych i średnich miastach ośrodki, takie jak ten przy Wesołej, istniały najwyżej pięć lat. Później ośrodek byłby likwidowany i przenoszony w inne miejsce. Dzięki temu Czeczeni będą mieli szansę na znalezienie pracy w różnych regionach Polski, a samorządy odetchną finansowo.

- Co z nami się stanie, jeśli ośrodek w Łomży będzie zlikwidowany? Nam nie jest łatwo, w wielu urzędach widzimy, że nikt nie chce nam pomóc, łomżyniacy nie chcą nas u siebie. Ale gdzie mamy znaleźć swoje miejsce? - żali się Czeczenka Larysa Sulejmanova, zapowiadając, że uchodźcy zwrócą się do stołecznego urzędu o pomoc i niewydawanie decyzji likwidacyjnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna