Piątkowe pobicie dwóch Czeczenek: Larisy Ismailovej i Ayzan Nukaevy nie miało nic wspólnego z propozycją zlikwidowania w Łomży ośrodka dla uchodźców, a łączenie obu faktów jest nieuzasadnione i krzywdzące - twierdził poseł Lech Kołakowski podczas zorganizowanej wczoraj konferencji prasowej. Polityk sprostował doniesienia ogólnopolskich mediów, które w ostatnim tygodniu informowały, że to poseł PiS sprowokował napaść na dwie kobiety.
W tym samym czasie Rada Miejska przyjęła stanowisko, w którym konflikt mieszkańców z Czeczenami określiła jako "incydent chuligański".
Chciałem pomóc Czeczenom
- Moje wystąpienie wynikało z troski o jakość życia obywateli Łomży, było merytorycznie uargumentowane (stanowiskami policji, szpitala i urzędów zajmujących się cudzoziemcami - przyp. red.), ale nie nawoływało do agresji - oświadczył Kołakowski.
Poseł argumentował, że pismo, które wysłał do Urzędu ds. Cudzoziemców obnaża nieefektywne postępowanie z uchodźcami - Czeczeni są bowiem zamykani w małych ośrodkach, które nie mają warunków, by im pomóc. To właśnie napięta sytuacja między cudzoziemcami a mieszkańcami miasta, również walczącymi o pracę i pieniądze, prowadzi do konfliktów.
Poseł podkreślił, że nie wycofuje się z apelu o likwidację ośrodka w Łomży.
Radni myślą inaczej
"Funkcjonowanie w Łomży ośrodka dla uchodźców stwarza określone problemy, ale wynikają one wyłącznie z normalnych dla współżycia społecznego problemów" - takie stanowisko przyjęli natomiast wczoraj łomżyńscy radni. Zagłosowało za nim 16 osób. Rajcy określili konflikt z Czeczenami mianem "incydentalnego".
Sprawa czeczeńska nabiera rumieńców. W poniedziałek w mieście zjawią się przedstawiciele fundacji "Ocalenie", którzy spotkają się m.in. z posłem Kołakowskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?