Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma słupka? Na piechotę!

Kazimierz Radzajewski [email protected]
To najmłodsi uczniowie. Dojeżdżają do szkoły w Starych Juchach m.in. ze Skomacka, Królowej Woli, Grabnika. Kierowca nie ma prawa podwieźć ich pod szkołę, więc maszerują ruchliwą ulicą.
To najmłodsi uczniowie. Dojeżdżają do szkoły w Starych Juchach m.in. ze Skomacka, Królowej Woli, Grabnika. Kierowca nie ma prawa podwieźć ich pod szkołę, więc maszerują ruchliwą ulicą.
Ełk. Paranoja! Żeby brak słupka PKS-u naraził dzieci na takie niebezpieczeństwo? To 200 metrów ruchliwej ulicy ze skrzyżowaniami, a inspekcja drogowa ukarała PKS za to, że autobus podjeżdżał pod bramę szkoły - mówi pani Maria, mama dziecka dojeżdżającego do szkoły w Starych Juchach.

Pani Maria i rodzice ponad 100 uczniów nie rozumieją, dlaczego autobus PKS-u nie może zrobić małego kółka w Starych Juchach po to, by podwieźć je i zabrać ze szkoły.

Umowa na gębę kosztuje
A tak już jest, ponieważ kontrolerzy Inspekcji Transportu Drogowego złapali kierowcę autobusu "na gorącym uczynku" podwożenia pasażerów w inne miejsce, niż jest wyznaczone w na mapie przystanków PKS.

Przewoźnikowi z Suwałk grozi za ten czyn kara do 3 tys. zł.

- Podwoziliśmy dzieci na prośbę władz gminy, żeby zadbać o bezpieczeństwo najmłodszych pasażerów. Musimy zrezygnować z tej przysługi - wyjaśnia mechanizm "przestępstwa" Henryk Brzozowski, kierownik ds. przewozów w suwalskim PKS.

To było ustne porozumienie pomiędzy wójtem i PKS-em, ale poruszania się autobusów poza wytyczonym szlakiem nie toleruje Inspekcja Transportu Drogowego.

- Przykre to posunięcie kontrolerów. Rodzice prosili, więc wójt Ewa Jurkowska-Kawałko domówiła się z PKS-em. To jest rozległy teren, uczniowie dojeżdżają z odległych wsi - potwierdza słowa pracownika PKS sekretarz gminy Jarosław Franczuk.

Cała rzecz rozbija się o to, że pod szkołą nie ma przystanku PKS.

- Nie jesteśmy bezduszni, ale kierowca naruszył przepisy. Nie powiedziane jest też, że kara będzie nałożona - wyjaśnia kontekst zdarzeń Dorota Wiśniewska-Muzyczek, rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiej Inspekcji Transportu Drogowego.

Będzie słupek! Na piśmie
Brak pekaesu przed bramą przygnębił dyrekcję Zespołu Szkół Samorządowych w Starych Juchach.

- Nie wszystko da się załatwić gimbusami. Mamy pisemną umowę z PKS-em od ośmiu lat. Nigdy nie było problemów i ponad 100 dzieci było bezpieczne - mówi dyrektor ZSS Adam Lewicki.

Jednak to nie dyrekcja szkoły, ale władze gminy mają w swoich obowiązkach zawieranie umów z PKS-em na lokalizację nowych przystanków. I nie "na gębę", tylko oficjalnie.

- Jeśli tylko pojawi się taka prośba, to szybko ustawimy przystanek. Rozmawiamy już o tym z wójtową Starych Juch - zapowiada rychłe rozwiązanie problemu Henryk Brzozowski z PKS w Suwałkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna