Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studiowanie turystyki i rekreacji. To się opłaca

Zbigniew Marecki, www.gs24.pl
(sxc.hu)
Rozmowa z prof. Krzysztofem Prusikiem, kierownikiem katedry turystyki i rekreacji w Wyższej Hanzeatyckiej Szkole Zarządzania w Słupsku.

- Turystyka i rekreacja to na uczelniach wyższych w Polsce stosunkowo młody kierunek kształcenia. Jaki jest właściwie jego cel?

- Jeszcze 20 lat temu ten kierunek był specjalnością w ramach wychowania fizycznego. Z biegiem czasu od strony prawnej doszło jednak do usamodzielnienia tej specjalności. Obecnie kształcenie na tym kierunku obejmuje 1900 godzin.

Ogólnopolski standard określa około 600 godzin. Pozostałe godziny mają stanowić specyfikę uczelni, ale z zastrzeżeniem, aby została zachowana tożsamość kierunku. W Słupsku staramy się zadbać zarówno o jego płuco turystyczne, jak i rekreacyjne.

Niestety, w wielu uczelniach dominuje nachylenie w kierunku turystyki, a szczególnie na jej aspekty ekonomiczne. W praktyce programy nauczania często nie mają wiele wspólnego z prawdziwą turystyką i rekreacją aktywną. Częściej przygotowuje się organizatora turystyki niż człowieka, który praktycznie potrafi prowadzić zajęcia rekreacyjne.

- Rozumiem, że słupska uczelnia nie chce iść w tym kierunku?
- Naszym celem jest przygotowanie do zawodu takich profesjonalistów, którzy będą potrafili pomóc ludziom w prawidłowym zagospodarowaniu czasu wolnego, bo musimy sobie uświadomić, że sposób spędzania tej części życia w zdecydowanym stopniu wpływa na nasze zdrowie. Ono zaś jest prawdziwym determinantem kierunku.

Dlatego powinniśmy być świadomi tego, że turystyka i rekreacja nie wypadła sroce spod ogona. Nie jest też fragmentem geografii czy ekonomii. Wyszła natomiast z nauk o kulturze fizycznej. Stąd ma wiele wspólnego z wychowaniem fizycznym, sportem czy rehabilitacją. Jeśli będziemy o tym pamiętali, to łatwiej nam będzie uchwycić aspekty rekreacyjne kierunku.

- Jakie wymogi powinien więc spełnić absolwent turystyki i rekreacji?
- To powinien być człowiek, który będzie prowadził firmę turystyczną i na przykład zorganizuje świetnie wypad na narty, ale jednocześnie powinien stanąć na stoku i poprowadzić metodycznie nauczanie narciarstwa. Tak samo podczas przygotowanej przez siebie wycieczki w plener powinien umieć przeprowadzić serię gier i zabaw z uczestnikami, aby ciekawie im wypełnić czas.

- Czy można zatem powiedzieć, że idealny absolwent turystyki i rekreacji powinien być przedsiębiorcą, który jednocześnie będzie pracownikiem we własnej firmie?
- Tak. Na dodatek powinien to być człowiek, który może coś proponować innym ludziom przez całe ich życie - od małego dziecka do seniora. Taka perspektywa otwiera właściwie niewyczerpane możliwości, bo instruktor-specjalista od turystyki i rekreacji będzie miał kontakt z klientem, a w tej roli możemy wystąpić my wszyscy.

Klient zaś tak długo będzie do niego przychodził, jak długo on będzie atrakcyjny. Na przykład kontakt bardzo dobrego instruktora fitness trwa z klientem średnio półtora roku. Potem on musi szukać nowych klientów, którym zaproponuje ciekawe dla nich zajęcia.

Źródło: Studiowanie rekreacji może pomóc w zdobyciu pracy - www.gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna