Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wajrak występuje w puszczy. Także za rządowe pieniądze.

(luk)
Moje poglądy dotyczące Puszczy Białowieskiej są znane od lat – mówi Wajrak.
Moje poglądy dotyczące Puszczy Białowieskiej są znane od lat – mówi Wajrak.
Dziennikarz chwalił ministra środowiska w tekstach, za które płaciło... ministerstwo

Adam Wajrak

Adam Wajrak

Dziennikarz zajmujący się tematyką przyrodniczą. Od 1997 r. mieszka w Teremiskach, wiosce w Puszczy Białowieskiej. Za akcję zbierania podpisów w sprawie ocalenia doliny Rospudy otrzymał nagrodę "National Geographic". Ma też tytuł "Bohatera Europy 2005" przyznawany za prace na rzecz ochrony środowiska.

Znany dziennikarz "Gazety Wyborczej" Adam Wajrak pisał sponsorowane przez Ministerstwo Środowiska teksty o Puszczy Białowieskiej - poinformował miesięcznik "Press". Dwa artykuły Wajraka i ich zapowiedzi Agora - wydawca "Wyborczej" wycenił na 47,8 tys. zł.

- Moje wynagrodzenie było wielokrotnie mniejsze, to była zwykła wierszówka - mówi Wajrak. - A informacje zawarte w artykułach są moimi przekonaniami, których nie zmieniam od lat. Nie mam żadnych wątpliwości, co do treści tych artykułów. Nie odpowiadam natomiast za ustalenia redakcyjne, to jest poza mną.

Jego dwa teksty propagujące poszerzenie granic parku narodowego w Puszczy Białowieskiej ukazały się we wrześniu ub.r. Wajrak pisał, że Białowieski Program Rozwoju (BPR) to "nie tylko nadzieja na uratowanie ostatniego nizinnego lasu Europy. To także szansa na przywrócenie po blisko stu latach równowagi między puszczą a mieszkającymi tu ludźmi".

Chwalił ówczesnego ministra środowiska.
- Był to pierwszy minister od czasów, gdy Polska stała się niepodległa, który sam, nieprzymuszony zajął się Puszczą Białowieską - tłumaczy Wajrak.

Dodaje, że był informowany o tym, że partnerem cyklu tekstów o puszczy będzie resort środowiska. Taka informacja ukazała się zresztą w papierowym wydaniu gazety. Jako że stanowisko Wajraka i ministerstwa w sprawie BPR jest zgodne, nie miał nic przeciwko temu.

- Nie wyobrażam sobie natomiast, abym mógł poprzeć stanowisko Lasów Państwowych czy samorządów w tej sprawie - mówi. - Mam powody przypuszczać, że nie przypadkiem ta sprawa teraz wypłynęła i dotyczy właśnie mnie.

"Press" zarzuca tekstom Wajraka brak zamieszczenia opinii samorządów w sprawie powiększenia parku (te nie zgadzają się na proponowany przez resort wariant poszerzenia). Pada też zarzut, że zamówienie na teksty o puszczy podpisano dwa tygodnie po ich druku, stąd zgodna z zamówieniem treść.
Ministerstwo Środowiska twierdzi, że nie miało żadnego wpływu na treść publikacji redakcyjnych, a tym bardziej na wybór autora artykułu. Wszystkie publikacje były też opatrzone informacją o partnerze cyklu. Wajraka bronią też ekolodzy.

- Adam od kilkunastu lat optuje za ochroną puszczy i nie widzę nic złego w tym, że napisał na ten temat sponsorowany tekst. Co innego, gdyby nagle zmienił poglądy - mówi Adam Bohdan z podlaskiej Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
Po nagłośnieniu sprawy Agora zerwała umowę i odesłała ministerstwu pieniądze za cykl tekstów o puszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna