Policja i Straż Miejska będą mogły karać kierowców, którzy łamią przepisy na drogach wewnętrznych - takie zmiany mają wejść w życie od stycznia.
Dotyczyć one będą także parkingów przed marketami. - Nareszcie! - uważa Jolanta Strękowska, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Suwałkach. - Wraz z wprowadzeniem poprawek na pewno zmniejszy się zagrożenie.
Można robić wszystko
W tej chwili na drogach wewnętrznych, które znajdują się poza strefą zamieszkania, kierowcy mogą robić to, co im się podoba. Czyli jeździć po pijanemu, bez uprawnień, zatrzymywać się w miejscach niedozwolonych. Z tej luki prawnej skorzystał kilka miesięcy temu Dariusz Szkiłądź, dyrektor jednej z augustowskich szkół i radny powiatowy. Choć miał około 1,5 promile alkoholu i jechał rowerem nie został ukarany.
Z braku regulacji prawnych korzystają także kierowcy, którzy np. parkują samochody, często blokując przejazd na drodze wewnętrznej, którą można dojechać do III LO w Suwałkach.
- Nie mamy prawa karać kierowców, choć ich postępowanie niejednokrotnie narusza przepisy, a nawet zdrowy rozsądek - przyznaje J. Strękowska. - Możemy jedynie prosić, by przestawili samochody. Ale skuteczność naszej interwencji bywa różna.
Problem dotyczy też parkingów przed marketami. Np. na placu postojowym przy Kauflandzie kierowcy mogą bezkarnie zatrzymywać się na miejscach dla inwalidów.
- Takie sytuacje są niedopuszczalne - przyznaje Karol Dziemitko, mieszkaniec Suwałk. - Przecież to są miejsca publiczne. Jak może nie obowiązywać tu żadne prawo!
Zmiany od stycznia
Posłowie chcą to zmienić. W Sejmie, kilka dni temu, odbyło się pierwsze czytanie nowej ustawy.
Jest szansa, by weszła ona w życie od nowego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?