Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc musi być z jajem

Aleksandra Gierwat [email protected]
To strusie jajo można było kupić za 60 zł. – Nie było barwione – mówi Joanna Wawrzyniak z Łomży. – Ozdobiłam je jedynie naturalnym pszczelim woskiem.
To strusie jajo można było kupić za 60 zł. – Nie było barwione – mówi Joanna Wawrzyniak z Łomży. – Ozdobiłam je jedynie naturalnym pszczelim woskiem.
Łomża: W Regionalnym Ośrodku Kultury już wczoraj czuło się wiosnę.

Jaja z woskiem

Jaja z woskiem

Elżbieta Wardecka, która na wczorajszy jarmark przyjechała z Siemiatycz, podkreśla, że do malowania pisanek potrzebny jest prawdziwy pszczeli wosk. Można go rozpuścić np. nad starą lampką naftową. Pani Elżbieta robi pisanki trzykolorowe. Barwienie zaczyna od koloru najjaśniejszego, natomiast przy ostatnim farbowaniu gotuje jajko 20 minut.

Różnej wielkości pisanki, palemki, ceramikę czy szydełkowe kwoczki zaprezentowali podczas Jarmarku Wielkanocnego nie tylko lokalni artyści.

Bez pisanek trudno wyobrazić sobie Wielkanoc. To tak jak Niedziela Palmowa bez ozdobionych gałązek. Kto nie ma czasu bądź cierpliwości, nie musi ich robić samodzielnie. Już wczoraj można je było kupić podczas VII Łomżyńskiego Jarmarku Wielkanocnego, który odbył się w Regionalnym Ośrodku Kultury.

Fantazyjne pisanki

- Szukam wiklinowych koszyczków i pisanek na wielkanocny stół - zdradziła napotkana przy wejściu do ROK Danuta Lasek. - Palemkę spróbujemy zrobić z córką same.

Wśród świątecznych jajek dominowały przepiękne pisanki barwione na jeden, dwa lub trzy kolory. Były też jajka w koronkowych "koszulkach", a nawet "pisanki" zrobione z atłasu. Jaja pisane woskiem można było kupić już po 4 i 5 zł za sztukę, w "koszulkach" od 15 zł, natomiast ceny atłasowych oscylowały w okolicach 20 zł. Ktoś, kogo było stać na większy wydatek, na świątecznym stole postawi pisanki strusie barwione jedynie naturalnym woskiem.

- Kilka lat temu pewien ksiądz przyniósł mi do ozdobienia pięć strusich jaj - opowiada Joanna Wawrzyniak z Łomży.- I tak się zaczęło.

Święto ludowych artystów

Ale podczas jarmarku można było obejrzeć i kupić przedmioty niekoniecznie związane z nadchodzącymi świętami. Twórcy ludowi prezentowali m.in. swoje rzeźby i hafty. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyła się ceramika z podwarszawskiej pracowni autorskiej "Jeanette".

- Byłam nieco zaskoczona, że państwo z tej pracowni się do nas zgłosili - nie ukrywa Izabela Cierpikowska, instruktor w ROK.

Pokazy twórczości artystów ludowych połączone z jarmarkiem ośrodek stara się organizować co najmniej trzy razy w roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna