Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzybowszczyzna, czyli na tropie Ilji

Dorota Biziuk
Cerkiew w Grzybowszczyźnie Starej została wybudowana z inicjatywy proroka Eliasza Klimowicza
Cerkiew w Grzybowszczyźnie Starej została wybudowana z inicjatywy proroka Eliasza Klimowicza D. Biziuk
Powiat sokólski: Chciał wybudować nową stolicę świata na polanie w Puszczy Knyszyńskiej. Jego plany pokrzyżował wybuch II wojny światowej.

Mowa o proroku Eliaszu Klimowiczu z kolonii Grzybowszczyzna koło Krynek.

Jedynym śladem długoletniej działalności Eliasza na terenie kryńskiej gminy jest cerkiew, o której miejscowi powiadają, że "wyrosła z ziemi". W jej pobliżu miała powstać kolejna świątynia, ale prorok zdążył jedynie wybudować jej fundamenty.

Dawni mieszkańcy Grzybow- szczyzny nie mieli wątpliwości, że Ilja był świętym prorokiem. Jego kariera zaczęła się jeszcze przed wybuchem I wojny światowej. W owym czasie po okolicznych wsiach grasował zbir Półtorak, którego nikt nie dał rady pokonać. Niepiśmienny chłop Eliasz udał się po poradę do pewnego popa cudotwórcy. Traf chciał, że w tym samym czasie któryś z napadniętych gospodarzy zabił Półtoraka. Czyn ów przypisano Eliaszowi, którego od tej pory nazywano prorokiem Ilją.

- To był dobry człowiek. Kiedy ktoś miał jakieś dolegliwości, zaraz szedł do Ilji. Ten się modlił i ból ustępował, jak ręką odjął. Dawał też schronienie ludziom ułomnym - opowiadała Nadzieja Miszczuk, która była sąsiadką Eliasza.

W 1930 roku prorok ukończył budowę cerkwi w Grzybowszczyźnie Starej. Świątynię postawiono za pieniądze pochodzące ze sprzedanej przez chłopów ziemi. Właśnie dlatego o cerkwi zaczęto mówić, że "wyrosła z ziemi".

- Eliasz nie darzył sympatią duchowieństwa. Sam chciał głosić kazania w swojej cerkwi, a skoro nie uzyskał takiego pozwolenia, oddał budynek katolikom. Przez trzy lata był tam kościół, który potem znów zamieniono na cerkiew - usłyszeliśmy od mieszkańców pobliskich wsi, którzy znają historię proroka z Grzybowszczyzny.

Po konflikcie z duchownymi prawosławnymi Ilja postanowił stworzyć Wierszalin - nową stolicę świata i miejsce swojego kultu. Oprócz dużej cerkwi, w Wierszalinie miał powstać szpital. Pomysł z Wierszalinem nie został jednak zrealizowany. Jesienią 1939 roku 75-letniego Ilję zabrali z domu Sowieci i wszelki ślad po nim zaginął. Wiele lat po wojnie ktoś w Krynkach opowiadał, że widział proroka na Kremlu. Pogłoska nigdy nie została potwierdzona.

Co roku 8 sierpnia w pobliżu Grzybowszczyzny gromadzi się grupa pielgrzymów, którzy przyjeżdżają w to miejsce, żeby pomodlić się za swojego proroka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna