Strzeż się włośnicy. Dla bezpieczeństwa zbadaj mięso

Masz zamiar zjeść dziczyznę lub wieprzowinę? Sprawdź, z jakiego jest źródła. Jeśli sam ustrzeliłeś dzika, to oddaj mięso do przebadania, bo grozi ci włośnica.

Mięso dzików, od początku tego roku, musi być obowiązkowo badane w punktach wytrawiania włośni. 1 marca taki punkt ruszył w Hajnówce przy Powiatowym Inspektoracie Weterynarii.

- Pierwotnie przepis ten miał dotyczyć także wieprzowiny z uboju na potrzeby własne, ale w końcu jego wejście w życie zostało przesunięte na przyszły rok - mówi Jan Dynkowski, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Hajnówce.

Żyją w mięśniach
Włosień to jeden z najgroźniejszych pasożytów atakujących także człowieka. - Występuje na całym świecie i powoduje groźną chorobę, włośnicę - tłumaczy doktor Dynkowski.
Zarazić się nim można głównie jedząc mięso zakażonego zwierzęcia.

- Samica włośnia składa larwy w jelicie, skąd przedostają się one do naczyń krwionośnych i wędrują do mięśni. Jednym z pierwszych objawów choroby jest więc biegunka, bo pasożyt uszkadza jelita. Potem: bóle brzucha, nudności, wymioty, obrzęk powiek, twarzy, zaczerwienienie spojówek, bóle mięśni.

Choroba może doprowadzić do śmierci. W mięśniach pasożyt może przeżyć nawet do 50 lat. Tam powoduje ich niedoczynność.

- Potraktowany na czas lekami przeciwrobacznymi daje szanse wyleczenia - mówi doktor Dynkowski.

Badanie za 20 zł
Znacznie lepiej jednak tej chorobie zapobiegać. To właśnie temu służą badania w laboratorium weterynaryjnym.

- Badanie próbki mięsa na obecność pasożytów w naszym laboratorium kosztuje 20 zł - informuje Jan Dynkowski. - Prowadzimy je w poniedziałki i czwartki, a próbki przyjmujemy każdego dnia.
Z nowej oferty hajnowskiego inspektoratu powinni skorzystać zwłaszcza myśliwi oraz hodowcy świń.

Statystki pokazują, że 60 proc. europejskich zachorowań na włośnicę ma miejsce w Polsce. Rekordowe zakażenie miało miejsce w 1961 r. w wielkopolskiej Mosinie. Odnotowano tam włośnicę u 1200 osób!
Także zwykli konsumenci dziczyzny i wieprzowiny powinni zachować pewne środki ostrożności.

- Mięso warto kupować z pewnego źródła, które daje gwarancję jego przebadania - mówi Jan Dynkowski, podkreślając, że zakłady mięsne mają swoje laboratoria, w których badają mięso przeznaczone do produkcji spożywczej.