Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa w Smoleńsku. Czy zawinił niestandardowy rozkład radiolatarni?

kp
Fot. Archiwum
Drugi punkt naprowadzający powinien znajdować się w odległości 4 kilometrów od pierwszego.

Według standardowych wymogów lotniskowych bliższa radiolatarnia powinna znajdować się w odległości 1 kilometra od początku pasa startowego, a ta dalsza w odległości 4 kilometrów. Natomiast w Smoleńsku od strony nadlatywania prezydenckiego samolotu, ten drugi punkt naprowadzający był umieszczony w odległości 6 kilometrów.

Jak podaje TVN24: "Jeśli pilot o tym nie wiedział i orientował się na standardową odległość, a w konsekwencji wybrał standardową trajektorię podejścia do lądowania, mógł znaleźć się na wysokości kilku metrów nad ziemią już w odległości 1,5-2 km od lotniska".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna