Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror! Sterta czaszek w centrum miasta

(hel)
Zwierzęcych kości jest dużo. Służby miejskie podejrzewają, że pochodzą one z ubojni.
Zwierzęcych kości jest dużo. Służby miejskie podejrzewają, że pochodzą one z ubojni.
Leżą przy drodze, kilkanaście metrów za płotem firmy zajmującej się wymianą opon.

Sterta zwierzęcych kości znajduje się na działce prywatnej przy ulicy Bakałarzewskiej w Suwałkach. Sprawą zajęli się już funkcjonariusze Straży Miejskiej.

Kości leżą niedaleko miejskiego targowiska, przy drodze, kilkanaście metrów za płotem firmy zajmującej się wymianą opon. Przy rosnącym tam, niewielkim lasku ktoś pozostawił stertę zwierzęcych czaszek. Zaczynają one już cuchnąć. Na kościach zbierają się muchy.

- Leży to od dwóch dni - twierdzi jeden z mieszkańców miasta, którego spotkaliśmy w pobliżu lasu. - Niedługo trudno będzie przejść drogą. Tym bardziej, że w najbliższych dniach ma być ciepło. Nie mówiąc już o tym, że kości rozciągną po okolicznych polach bezpańskie psy.

Jak się dowiedzieliśmy, teren jest własnością prywatną. Właściciel działki nie żyje, a spadkobierca podobno przebywa za granicą.

- Próbujemy ustalić zarządcę działki - mówi Grzegorz Kosiński, komendant Straży Miejskiej w Suwałkach. - Jeśli nie uda się, poprosimy służby miejskie, by uprzątnęły posesję.

Sprawą zainteresowali się też pracownicy suwalskiej weterynarii. Będą sprawdzać w suwalskich i podmiejskich ubojniach, czy to nie one wyrzuciły czaszki.

- Jedno jest pewne, pochodzą z masowego uboju - dodaje komendant Kosiński. - Kości tych bowiem jest bardzo dużo.

Jeśli sprawca zostanie ustalony, poniesie karę - zapłaci mandat. Zgodnie z obowiązującymi przepisami bowiem zwierzęce czaszki powinien zutylizować, a nie wyrzucać na pole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna