Łomżyńscy radni zadecydują jutro o planach przyszłych wydatków szacowanych na blisko pół miliarda złotych. Jeśli zatwierdzą dokument zwany Wieloletnim Planem Inwestycyjnym w zaproponowanym im kształcie, to określą kierunki rozwoju miasta na najbliższe osiem lat. Oczywiście jeżeli po wyborach nowa (lub znów ta sama) władza zamierzeń nie zmieni.
- Ten plan to swoisty drogowskaz dla polityki samorządu na najbliższe lata - tłumaczy Łukasz Czech, rzecznik magistratu. - Jest podstawowym dokumentem w procesie opracowywania projektów budżetu miasta.
Po pierwsze: infrastruktura
Zdecydowanie najwięcej, bo około dwustu milionów do końca 2018 r. mają pochłonąć inwestycje związane z infrastrukturą i transportem drogowym. Wśród nich znajdziemy zarówno te już rozpoczęte, jak i dopiero planowane.
Aż 38 mln zł będzie nas kosztowało rozpoczęte już w wakacje remontowanie głównych ulic w mieście, które skończy się jesienią 2011 r. Z kolei na lata 2015-2017 ratusz planuje przebudowę drogi nr. 61 (ul. Wojska Polskiego i Pl. Kościuszki). Wydatki na to szacowane jak dotąd na 30 mln zł mają w większości pokryć środki unijne, bo miasto zamierza "dorzucić" z własnego budżetu kwotę 7,5 mln zł.
Nikt gwarancji nie da
Jednak samo uzyskanie dotacji sukcesu bynajmniej nie wieńczy, bo mogą pojawić się problemy przy przetargach. Ostatnio ratusz ma kłopot m.in. ze znalezieniem dostawcy autobusów niskopodłogowych. Na zakup 22. maszyn magistrat pieniądze dostał, ale oferty w pierwszym konkursie okazały się o kilka milionów droższe. Przetarg trzeba było unieważnić i niedawno ogłoszono nowy.
W związku choćby z takimi przeszkodami część lokalnych polityków sceptycznie podchodzi do tych dalekosiężnych planów. Podkreślając, że ich konstruowanie to po prostu wymóg obowiązującego prawa.
- Praktyka ostatnich lat pokazuje, że tylko część takich planów udaje się wykonać - zaznacza radny Maciej Borysewicz, szef klubu Platformy Obywatelskiej. - Jednak to, co nie jest wpisane, nigdy nie zostanie zrealizowane, a to co zostanie wpisane, zrealizowane być nie musi.
Podkreśla zarazem, że za rok plany mogą ulec wywróceniu, jeśli miastem zacznie rządzić zupełnie inna ekipa.
O siebie też zadbają
Na koniec warto wspomnieć, że niezależnie od wyniku wyborów raczej trudno będzie się spodziewać, że choć nieco ostatnio wyciszona, z planów ekipy nie zniknie nietania inwestycja znacznie poprawiająca urzędniczą dolę.
Chodzi o głośną swego czasu "rozbudowę ratusza wraz z parkingiem podziemnym", czyli tzw. trzeci ratusz. W latach 2013-2015 jego budowa ma pochłonąć ponad 25 mln zł, czyli więcej niż magistrat ma do wydania na nowe autobusy niskopodłogowe.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
