Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszłością regionu jest turystyka i Pronar

(ika)
Raport o poszukiwanych pracownikach.

Najwięcej ofert pracy w powiecie siemiatyckim jest w handlu i administracji - wynika z najnowszego raportu Podlaskiego Obserwatorium Rynku Pracy i Prognoz Gospodarczych w Białymstoku. Sporo jest też ogłoszeń, dotyczących budownictwa i transportu samochodowego.

Nie ma pracy dla rolników
- Niepokojący jest zaś fakt braku ofert pracy dla rolników - zauważa Edyta Dąbrowska, koordynatorka projektu "Podlaska Mapa Zawodów i Kwalifikacji 2010". - Zgodnie z zapisami strategicznymi gmin i samego powiatu, rolnictwo jest wskazywane jako jeden z sektorów, które mogą się intensywnie rozwijać.

Brak ofert pracy w tym sektorze może świadczyć o niewłaściwym wykorzystaniu potencjału powiatu, jak również o niewielkich możliwościach rolnictwa jako pracodawcy czy źródła zarobku. Za to całkiem nieźle rozwija się lokalny handel i usługi, budownictwo i przetwórstwo przemysłowe. Co czwarta propozycja pracy dotyczyła tych branż. W najgorszej sytuacji jest zaś średni personel do spraw nauk fizycznych, chemicznych i technicznych, gdzie na 1 ofertę pracy przypada blisko 40 osób.

Pronar zatrudni 500 osób
Szansą na zwiększenie liczby nowych miejsc pracy jest realizacja planowanych inwestycji, takich jak park technologiczny z bioelektrownią w Czartajewie czy nowa fabryka Pronaru. W tej ostatniej firmie zatrudnienie ma docelowo znaleźć 500 osób.

- Będą głównie poszukiwane osoby o wykształceniu metalowo-ślusarsko-mechanicznym - mówi Jan Zalewski, starostwa siemiatycki. - Poza tym powstają u nas nowe obiekty hotelowe, takie jak ten w Wólce nad Bugiem oraz w gminie Drohiczyn.

W związku z tym wkrótce potrzebni będą pracownicy gastronomii i usług turystycznych. Można do nich zaliczyć m.in. wynajem rowerów i sprzętu wodnego czy tworzenie kompleksów rozrywki, takich jak pola golfowe i kręgielnie.

Najwięcej ofert w urzędach
Według raportu Podlaskiego Obserwatorium Rynku Pracy i Prognoz Gospodarczych zdecydowana większość ofert (65 proc.) pochodziła z urzędu pracy, natomiast co trzecie ogłoszenie było zamieszczone przez pracodawców na lokalnych serwisach internetowych. Pozostałe pochodzą z lokalnej prasy. Dane dotyczą II połowy 2009 r. i I połowy br.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna