(fot. fot. Jarosław Klej)
To drugi w ostatnim czasie przypadek zabicia tego prawnie chronionego zwierzęcia w naszym regionie. Kilka tygodni temu żubra pomyłkowo zastrzelił podczas polowania w Puszczy Białowieskiej myśliwy. Tym razem jest jeszcze gorzej, bo zwierzę padło ofiarą kłusowników.
- Informację o zabitym zwierzęciu w okolicach wsi Horczaki dostaliśmy w sobotę ok. godz. 11 od pracowników Straży Leśnej - mówi Bogdan Kolenda, nadleśniczy Nadleśnictwa Supraśl. - Na miejsce pojechał nasz pracownik, od razu było wiadomo, że mamy do czynienia z kłusownictwem.
Z dorodnego, około 10 letniego żubra została tylko głowa, kości i wnętrzności. Ok 100 kg mięsa ktoś precyzyjnie z niego wykroił. Gdzie trafiło mięso, na razie nie wiadomo. Niewykluczone, że mogło wyjechać za granicę. Mięso żubra jest rarytasem, bo do żubrów strzelać nie wolno. Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja. - Za zabicie żubra grozi wysoka kara grzywny i pozbawienie wolności do 5 lat - mówi Marta Kurylonek z sokólskiej policji, która zajęła się sprawą.
Od wyników śledztwa zależeć będzie dalsze postępowanie oraz ewentualne roszczenia odszkodowawcze z jakimi RDOŚ w Białymstoku może wystąpić wobec kłusownika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?