Uratowane dzwony
Uratowane dzwony
Proboszcz Przerośli zyskał rozgłos cztery lata wcześniej, gdy na przetopienie przeznaczył dwa zabytkowe dzwony. Wówczas, jako pierwsi, nagłośniliśmy tę sprawę. Prokuratura wszczęła śledztwo. Dzwony odzyskano w ostatniej chwili. Czekały, żeby trafić do pieca w ludwisarni w Taciszewie na Śląsku. Wróciły do Przerośli. Prokuratura nie zdecydowała się na postawienie duchownemu zarzutów.
Zawiesił ją ks. Janusz Chachulski, proboszcz parafii pw. Narodzenia NMP w Przerośli. Od miesięcy uniemożliwia ona wjazd na miejscowy cmentarz jakiemukolwiek pojazdowi, czyli nie można wwieźć pomnika ani płyty na grób. Trzeba wcześniej skontaktować się z duchownym i poprosić go o otwarcie furty.
- A przede wszystkim należy zapłacić mu odpowiedni haracz - denerwuje się mieszkanka Przerośli, która zastrzega swoje nazwisko do wiadomości redakcji. - Co to za zwyczaje? Chciałam położyć płytę na grobie męża. Miejsce na cmentarzu wcześniej wykupiłam. Teraz słyszę, że trzeba na ofiarę dać za otwarcie kłódki. Nic z tego nie rozumiem.
Inni przeroślanie twierdzą, że przekręcenie klucza w kłódce na cmentarnej bramie kosztuje od stu do kilkuset złotych.
- Wcześniej niektórzy brali się na sposób - opowiadają. - Zdejmowali wierzeje z zawiasów, samochód wjeżdżał, ekipa kamieniarska kończyła pracę. Brama wracała na swoje miejsce. Ksiądz jednak się zorientował i kazał zawiasy zaspawać. Teraz już każdy musi zapłacić, bo płyty nie przyniesie na plecach.
Z Bogiem!
Postanowiliśmy zweryfikować skargi parafian. Zadzwoniłem do proboszcza Przerośli.
- W suwalskiej firmie kamieniarskiej zamówiłem płytę, którą chciałbym położyć na grobie dziadka - zmyśliłem. - Odpowiedzieli mi, że nie mogą wjechać na cmentarz w Przerośli, bo brama zamknięta na klucz. Czy to prawda i dlaczego?
- Prawda - odparł ks. Chachulski.
Dopytywałem więc, jak dostać się na cmentarz.
- Trzeba zgłosić się do mnie i zapłacić ofiarę?
- A ile kosztuje otwarcie kłódki? - próbowałem dociekać. - Przyjdzie pan do mnie i wszystkiego się dowie - odparł duchowny.
Dopiero wtedy ujawniłem, że dzwonię w imieniu mieszkańców Przerośli, którzy poprosili redakcję o pomoc, bo uważają, że nie ma żadnych powodów, aby płacili dodatkowy "haracz". Uiścili wcześniej rachunek za kwaterę na cmentarzu, za pochówek bliskich i za poświęcenie pomnika.
- Z Bogiem! - odparł proboszcz i rzucił słuchawkę.
Lepiej do biskupa
Ks. Dariusz Zalewski, rzecznik ełckiej kurii biskupiej, zapewnia, że o konflikcie w Przerośli słyszy po raz pierwszy. Jego zdaniem, wstęp na cmentarze jest raczej dostępny dla wszystkich.
- Jednak, jeśli parafianie mają zastrzeżenia, to powinni najpierw zwrócić się do biskupa, a nie do gazety - uważa.
- Napiszemy również do biskupa. Tak nie zostawimy tej sprawy - zapowiadają mieszkańcy Przerośli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?