Nowe przepisy wejdą w życie już 31 grudnia. Według nich, limity prędkości na drogach wzrosną o 10 km/h. I tak na autostradach motocykle, samochody osobowe i dostawcze będą mogły jeździć 140 km/h. W praktyce będzie to nawet 150 km/h, bo nowa ustawa dopuszcza złamanie przepisu o 10 km/h. Natomiast na drogach ekspresowych o dwóch jezdniach w przeciwnych kierunkach, pojazdy będą mogły rozwijać swoją prędkość do 120 km/h .
Jak podaje Komisja Europejska, kraje UE raczej obniżają prędkość na drogach, niż ją zwiększają. Na autostradach pojazdy mogą rozpędzić się do 120 - 13- km/h, a na drogach ekspresowych do 110 km/h. Gdy warunki na drodze są gorsze ograniczenie prędkości obniża się o kolejne 20 km/h. Tak jest m. in. W Finlandii i Francji.
Nową ustawę zatwierdził Senat w październiku tego roku, po postulatach posłów Stanisława Iwana (PO) i Tadeusza Gruszki (PiS). Wyjaśnienie? "Warunki techniczne na drogach tych kategorii umożliwiają jazdę z takimi prędkościami, nie obniżając przy tym w istotny sposób poziomu bezpieczeństwa kierujących".
Jak pisze Gazeta Wyborcza, jesteśmy na końcu, jeśli chodzi o długość autostrad, ale przodujemy w statystyce osób, które giną w wypadkach. Pod tym względem wyprzedza nas jedynie Litwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?