Czteroosobowa rodzina została na święta bez dachu nad głową. To bilans pożaru, do którego doszło w nocy z środy na czwartek w Konstantynówce.
Strażaków zaalarmowali mieszkańcy wsi, którzy zauważyli łunę. Wezwanie przyszło jednak za późno. Gdy zaczynano gaszenie, z budynku ocalały już tylko ściany. W akcji, trwającej cztery godziny, uczestniczyło w sumie 16 strażaków.
Z domu pozostały jednak tylko zgliszcza. Pogorzelców przewieziono do mieszkających w pobliżu krewnych. Nie wiadomo, dlaczego nie wezwali straży, gdy zauważyli ogień. Najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?