Kiedyś mieścił się tutaj klub nocny, ale od miesięcy 270 metrów kwadratowych powierzchni stoi pustych.
Zarząd Mienia Komunalnego przeprowadził dwa przetargi. W pierwszym cena wywoławcza wynosiła 20 zł za metr kwadratowy. W drugim cenę obniżono do 16 zł za metr, ale i tym razem nie zgłosił się żaden chętny.
Postanowiono więc, że budynek będzie można wynająć z wolnej ręki. Tym razem zgłosiły się dwie firmy.
- Negocjacje trwają, na razie nie mogę powiedzieć co to za firmy - mówi Andrzej Ostrowski, dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego w Białymstoku.
Wiadomo, że oba podmioty gospodarcze chcą w Domku Napoleona prowadzić działalność gastronomiczną.
- Spotkanie z firmami planujemy na piątek, może wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej - stwierdził dyrektor Ostrowski.
Umowa ma być podpisana w tym miesiącu. Nowy najemca będzie musiał uzgodnić wszelkie zmiany w budynku z podlaskim konserwatorem zabytków.
Domek Napoleona to dawna komora celna, która powstała około roku 1851. Budynek jest małą klasycystyczną rotundą o kopulastym dachu.
Jak głosi legenda, Napoleon Bonaparte miałby tu nocować w trakcie wyprawy na Moskwę w 1812 r., rozstając się z panią Walewską. Oczywiście nigdy takie zdarzenie nie miało miejsca, gdyż cesarz zmarł zanim ten "Domek" wybudowano.
Najemcy nie może znaleźć też lokal przy ul. Warszawskiej 42, czyli dawna księgarnia "Kana". On również jest objęty ochroną konserwatora zabytków. Najemca, który wygrał niedawno przetarg, zrezygnował z lokalu, toteż przetarg trzeba będzie powtórzyć. Odbędzie się on 12 lutego w siedzibie Zarządu Mienia Komunalnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
