Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Kontrowersyjna inwestycja przy granicach miasta

(tom)
– Jak zawieje od tej biogazowni, to granica miasta nas nie uchroni – mówi Zofia Nowosadko z Dubowa I.
– Jak zawieje od tej biogazowni, to granica miasta nas nie uchroni – mówi Zofia Nowosadko z Dubowa I.
Będą przerabiali odpady z zakładów oraz gnojowicę.

Ludzie są zaskoczeni. - Biogazownia? I to zaraz za miedzą? - pytają z niedowierzaniem mieszkańcy Dubowa I.

- Niczego na siłę nie będziemy robić - uspokaja Zbigniew Mackiewicz, sekretarz Urzędu Gminy Suwałki.

Same korzyści?
Biogazownię chce postawić warszawska firma. Złożyła wniosek o rozpoczynającą całą procedurę decyzję środowiskową. Na miejsce wybrała sobie Dubowo II, w pobliżu przyszłej obwodnicy.

Dubowo II leży już na terenie gminy. Dubowo I - miasta. Znajduje się tu wiele domów.

Jak tłumaczy sekretarz gminy, biogazownia ma przerabiać m.in. odpady z zakładów przetwórczych, ubojni oraz gnojowicę. Przedstawiciele firmy zapewniają, że żadnych uciążliwości dla mieszkańców nie będzie. Odpada kwestia rozjeżdżania lokalnych dróg przez ciężkie samochody, bo biogazownia ma powstać niemal przy samej obwodnicy.

Droga ma zresztą oddzielać zakład od domów znajdujących się w Dubowie II. - Inwestor zapewnia, że emisji nieprzyjemnych zapachów nie będzie - dodaje sekretarz. - Przypuszczam jednak, że będziemy musieli odwiedzić inny tego typu obiekt na terenie kraju, aby się o tym przekonać.

"Za" inwestycją mają przemawiać podatki, które z tego tytułu wpłyną do gminnej kasy, możliwość zakontraktowania u okolicznych rolników kukurydzy czy traw oraz przekazywanie im powstałych w biogazowni nawozów.

Miasto się przygląda
Sprawą zaskoczone są też władz Suwałk. A ta inwestycja dotyczy faktycznie również mieszkańców miasta. Szczególnie tych z Dubowa I. - Będziemy bacznie przyglądali się temu, co się w tej sprawie będzie działo - zapowiada Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza.

W najbliższym czasie gminne władze planują spotkania z mieszkańcami. Z. Mackiewicz przypuszcza, że procedura związana z wydawaniem decyzji środowiskowej potrwa 2-3 miesiące.

Przypomnijmy, że niedawno przeciwko biogazowni na swoim terenie ostro zaprotestowali mieszkańcy Kruszek, w gminie Przerośl. Wsparli ich tamtejsi radni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna