Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Armada okrętów na niebie

Kazimierz Radzajewski [email protected]
Wielkie cygara przelatywały wiele razy nad pruskim Ełkiem. Ten z międzywojennego zdjęcia to gigantyczny LZ 127 Graf Zeppelin. Teraz latają mniejsze, ale tak samo piękne.
Wielkie cygara przelatywały wiele razy nad pruskim Ełkiem. Ten z międzywojennego zdjęcia to gigantyczny LZ 127 Graf Zeppelin. Teraz latają mniejsze, ale tak samo piękne.
Kadry z przeszłości flotylli pruskich sterowców wojennych.

Znów przyciągają wzrok ełczan gigantycznymi rozmiarami wielkich cygar. Sterowce latały po tym niebie już 100 lat temu. Te pruskie siały trwogę.

To stąd wystartował gigantyczny sterowiec, który zbombardował dworzec w Białymstoku. Prusy miały swoją własną flotyllę wojennych zeppelinów.

Współczesne balony i sterowce to już tylko urządzenia do uprawiania podniebnego sportu albo środek transportu dla turystów.

Wojenne okręty na niebie
Te z początku ubiegłego wieku były narzędziem walki. Wówczas to Olsztyn - obecnie stolica Warmii i Mazur - a wtedy pruski Allenstein, był silnym ośrodkiem lotniczym. W 1913 r. miasto zakupiło w Dywitach 111 hektarów, gdzie utworzono stację balonów wojskowych.

Stacjonujące tu podczas I wojny światowej sterowce były posyłane na front. Bojową szkołę przeszedł dowódca jednego z zeppelinów, kapitan Ernst Lehmann. W sierpniu 1915 r. sterowiec LZ 26, prowadzony przez Lehmanna, dokonał spektakularnego nocnego ataku na wojskowe składy pociągów w Białymstoku.

Zeppelin został przy nawrocie trafiony rosyjskim szrapnelem z twierdzy Osowiec i z trudem dotarł do Dywit. Ostatni z dywickich sterowców spłonął w 1916 r. aż nad greckimi Salonikami.

To właśnie Lehmann dowodził pasażerskim sterowcem "Hindenburg" i w maju 1937 r. zginął podczas katastrofy k. Nowego Jorku. Kula ognia z wypełnionego wodorem zeppelina pochłonęła wtedy 15 pasażerów i 25 członków załogi.

Te siejące postrach statki powietrzne były uzbrojone w 10 karabinów maszynowych i przenosiły 7,6 t bomb. Bojowy zeppelin miał blisko 200 m długości, 24 m średnicy, ważył 60 ton, mieścił w sobie 55 tys. metrów sześciennych wodoru, a unieść mógł nawet 32 tony.

Cygarem dookoła świata
Pruskie sterowce osiągały prędkość ponad 100 km na godzinę i mogły bez lądowania przelecieć 5 tys. kilometrów.

Te cywilne latały jeszcze tylko kilkanaście lat po wojnie. W 1929 r. nad Prusami przeleciał ogromny sterowiec LZ 127 Graf Zeppelin. To była jego słynna podróż dookoła świata. Graf Zeppelin okrążył ziemię w jeden miesiąc.

Współczesne sterowce to najczęściej efektowne nośniki reklamy. Są bezpieczne, bo wypełnione niepalnym helem. Spójrzmy w weekend w niebo na Ełkiem, one znów tam są.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna