Jak informuje Sky News, powodem są ekstremalne warunki pogodowe, które zniszczyły zeszłoroczne plony. Pszenica kosztuje dziś dwa razy tyle, co pół roku temu, a cena cukru wzrosła o 14% w ciągu ostatniego roku. Odczuwamy to i odczujemy jeszcze bardziej na własnych kieszeniach. Dyskusja rozgorzała, gdy ONZ poinformowało, że ceny żywności nie były wyższe od 21 lat.
Karen Ward, ekonomista z brytyjskiego banku HSBC ostrzega przed konsekwencjami. Jeśli ceny żywności nie przestaną rosnąć, na ulicach krajów europejskich może dojść do podobnych zamieszek, jak w krajach arabskich.
- Nie mamy podwyżek płac, które załagodziłyby ten galopujący wzrost cen żywności - mówi w wypowiedzi dla Sky News. - Nawet w krajach rozwiniętych mamy zarobki, które okazują się niewspółmierne do kwot wydawanych na jedzenie i energię.
Ward zwraca też uwagę na zależność wzrostu cen jedzenia z paliwem. Zamieszki w Afryce Północnej i Bliskim Wschodzie wpływają na ceny ropy. Z racji tego, że wiele produktów rolnych jest wykorzystywanych w tworzeniu biopaliw, czynnik ten znacząco wpływa na wzrost cen.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?