Jej oponenci obawiają się, że ucierpi na tym grajewski biznes. I jedni, i drudzy są potencjalnymi ofiarami drogi śmierci. Tak jak mężczyzna zmiażdżony ostatnio przez tira.
Do dramatu doszło w czwartek, 24 marca w podgrajewskiej Bełdzie. Jak podaje policja, tuż po godz. 20 44-latek prawdopodobnie wtargnął na główną drogę wprost pod jadące w stronę Grajewa ciężarowe volvo. Według mł. bryg. Andrzeja Jabłońskiego z grajewskiej straży pożarnej, mężczyzna mógł wybiec z pobliskiego przystanku autobusowego.
Siła uderzenia była tak wielka, że mężczyznę wyrzuciło na przeciwległy pas jezdni. Tam mężczyzna został przejechany przez ciężarowego mana. Zginął na miejscu.
Mają jechać do ministra
Obiema feralnymi ciężarówkami kierowali obywatele Litwy. Przypomnijmy, że litewskie tiry, jadąc od wschodniej granicy państwa, bardzo często w drodze na zachód obierają trasę 61. Niestety, przez ostatnie lata "krajówka" zyskała z tego powodu miano drogi śmierci. A pieszy w zderzeniu z kilkudziesięciotonowym tirem nie ma najmniejszych szans.
Tragedia z Bełdy po raz kolejny zwraca uwagę na ogromny problem, jakim jest brak obwodnicy Grajewa. Po wywiadzie, jaki "Tygodnikowi Grajewskiemu" udzielił Kazimierz Gwiazdowski, poseł PiS, sprawa została poruszona na ostatniej sesji rady miasta (Grajewo nie zostało ujęte w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015).
- Będę dążył, aby wspólnie z panem posłem pojechać do ministerstwa i poruszyć temat obwodnicy - powiedział podczas sesji burmistrz Adam Kiełczewski. - Jeśli będzie trzeba, to pierwszy stanę na drodze 61 z transparentem. Ściągniemy wszystkie media, by nagłośnić nasz problem.
Stracą przedsiębiorcy
Jak mówił w wywiadzie Kazimierz Gwiazdowski, najbliższe 2-3 miesiące będą decydujące, ponieważ wówczas zapadną decyzje, czy Grajewo zostanie ujęte w planach inwestycyjnych po roku 2015.
- Nie możemy tego przespać - mówił na naszych łamach poseł.
W sprawie obwodnicy wypowiedzieli się również radni. Niektórzy są jednak sceptycznie nastawieni do inwestycji.
- Jak wiadomo, w perspektywie czasu ma zostać zbudowana Via Baltica. Jeśli ona powstanie, Grajewo i tak będzie odciążone od tirów - przekonywał Krzysztof Jamrozy. - Jeśli GDDKiA zbuduje nam jednak obwodnicę, to musimy pamiętać, że ruch turystyczny praktycznie u nas zniknie. Właściciele sklepów i restauratorzy nie będą zarabiać, bo wszyscy pojadą obok. Nagle okaże się, że mieszkamy na zadupiu - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
