Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tutaj czekają duże zarobki i spore możliwości!

Kamil Pawelczyk [email protected]
Przemysław Drozdowski z Łomży (z lewej) jest zainteresowany służbą w armii. W piątek otrzymał książeczkę wojskową.
Przemysław Drozdowski z Łomży (z lewej) jest zainteresowany służbą w armii. W piątek otrzymał książeczkę wojskową.
Młodzież chce wstąpić do armii

Od kilku dni trwa kwalifikacja wojskowa. Okazuje się, że wielu 19-latków w przyszłości zamierza przywdziać mundur.

Dla młodych ludzi największym wabikiem z pewnością są warunki finansowe, jakie oferuje armia. Szeregowy, oprócz 2,5 tysiąca złotych brutto miesięcznie, otrzymuje także ekwiwalent mieszkaniowy w wysokości 400-500 złotych.

Wojsko staje się modne
Jeszcze kilka lat temu, kiedy prowadzony był pobór, wielu młodych ludzi wymyślało wszelkie choroby, by tylko nie trafić do służby zasadniczej. Teraz często kandydaci zatajają choroby, by pozytywnie przejść kwalifikację.

- Kiedyś lekarz musiał udowadniać, że taki człowiek jest zdrowy. Obecnie jego zadaniem jest wykrycie chorób, które stanowiłyby przeszkodę w ewentualnej służbie w armii - mówi Krzysztof Chętnik, przewodniczący wojewódzkiej komisji lekarskiej w Białymstoku.

Dzieje się tak, ponieważ armia zawodowa stała się interesująca alternatywą na rynku pracy. Wielu młodych ludzi nie może po szkole znaleźć zatrudnienia, a armia, nie dość, że oferuje im bardzo przyzwoite zarobki, to jest jeszcze gwarantem stabilności.

- Należy także wspomnieć, że żołnierze mają możliwość kształcenia się w trakcie służby - zaznacza mjr Marek Dziemiańczuk z Wojskowej Komisji Uzupełnień w Łomży. - I to zarówno na uczelniach wojskowych, jak i cywilnych.

Nic więc dziwnego, że zainteresowanie taką formą kariery zawodowej jest spore.

- Nie ukrywam, że jest to bardzo interesująca propozycja, nad którą warto się zastanowić - twierdzi Przemysław Drozdowski z Łomży, który w piątek stawił się na kwalifikacji. - Pieniądze i możliwość dalszego kształcenia się to z pewnością duże zalety.

Kobiety w kamasze
Od dwóch lat kwalifikacja obejmuje także dziewczęta. Dotyczy ona jednak tylko uczennic, które kończą szkoły o profilu weterynaryjnym, medycznym czy psychologicznym. W tym roku wezwanie na komisję otrzymało 50 dziewcząt.

Coraz częściej zdarza się jednak, że wiele z nich zgłasza się do wojska na ochotnika
- Zauważyliśmy, że do armii coraz chętniej garnie się także płeć piękna - dodaje mjr Dziemiańczuk. - Na przykład jedna z dziewczyn zgłosiła nam chęć służenia w marynarce wojennej.

Kwalifikacja rozpoczęła się 4 kwietnia i potrwa do 6 maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna