Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

One wygrały z bezrobociem! Zobacz jak!

Anna Rosowska [email protected]
– Robienie ciast zawsze sprawiało mi przyjemność – opowiada Beata Gutowska. – Teraz robię to, co lubię i co najważniejsze na tym zarabiam.
– Robienie ciast zawsze sprawiało mi przyjemność – opowiada Beata Gutowska. – Teraz robię to, co lubię i co najważniejsze na tym zarabiam.
Zamiast siedzieć w domu i użalać się nad swoim losem, otworzyły spółdzielnię.

Pięć bezrobotnych kobiet z Suwałk ma teraz źródło utrzymania. W ich ślady może pójść praktycznie każda osoba, która nie ma pracy. - Połączyłyśmy przyjemne z pożytecznym - mówi Beata Gutowska, jedna z kobiet.

Łatwo nie było

Marta Milewska, Beata Gutowska, Natalia Żukowska, Justyna Suchocka i Ewa Suchocka przez długi czas nie wiedziały, co dalej w życiu robić.

- Byłyśmy bezrobotne od lat i choć szukałyśmy pracy, nie mogłyśmy jej znaleźć - opowiada Beata Gutowska. Pomoc przyszła z niespodziewanej strony. Córka Gutowskiej, tak jak i dzieci innych kobiet, jest podopieczną fundacji Źródło, która wspiera potrzebujące rodziny.

- Widziałem, że te kobiety nie mają żadnego pomysłu na życie - mówi Andrzej Domański, prezes fundacji. - Postanowiłem więc im pomóc. Zaproponował założenie spółdzielni. Wyjaśnił zasady i pomógł w sprawach formalnych.

Początkowo spółdzielnia starała się o dofinansowanie z Powiatowego Urzędu Pracy.
- Tutaj, niestety, nam nie wyszło, ponieważ okazało się, że potrzebni będą żyranci - wyjaśnia Domański. - Szukaliśmy dalej i udało nam się otrzymać 20 tysięcy z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Pieniądze przeznaczyliśmy na zakup sprzętu oraz przeszkolenie kobiet.

Dużo zamówień

Spółdzielnia socjalna "Pomocna Dłoń", to pierwsze tego typu stowarzyszenie w Suwałkach. Swoja działalność rozpoczęła w styczniu tego roku. - Obecnie naszym miejscem pracy jest kuchnia w siedzibie fundacji - informuje Gutowska. - Liczymy jednak, że z czasem uda nam się znaleźć własny lokal.

Kobiety zajmują się głównie pieczeniem ciast na zamówienie, sprzątaniem biur, mieszkań oraz grobów, porządkowaniem terenów zielonych, opieką nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi.
- Mamy sporo zamówień - informuje Gutowska. - Już wiemy, że w przyszłym roku będziemy robić catering na komunię.

Swoje wyroby sprzedają także na bazarach czy różnego rodzaju festynach. Liczą, że zamówień będzie coraz więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna