Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Butkiewicz wszedł do wody i przepadł

Paweł Tomkiewicz
Dziś strażacy z Ełku i Giżycka przy użyciu sonaru przeszukiwali dno Jeziora Ełckiego.
Dziś strażacy z Ełku i Giżycka przy użyciu sonaru przeszukiwali dno Jeziora Ełckiego. M. Hirsztritt
Kolejny ełczanin zaginął w pobliżu promenady. 42-letniego Janusza Butkiewicza świadkowie po raz ostatni widzieli tydzień temu.

Janusz Butkiewicz zaginiony

Janusz Butkiewicz zaginął kilka dni temu
Janusz Butkiewicz zaginął kilka dni temu

Janusz Butkiewicz zaginął kilka dni temu

Janusz Butkiewicz zaginiony

Janusz Butkiewicz ma 42 lata. Ostatni raz widziany był w nocy z 5 na 6 czerwca na promenadzie nad Jeziorem Ełckim. Mężczyzna ma około 176 cm wzrostu i jest krępej budowy ciała. W dniu zaginięcia prawdopodobniej ubrany był w spodnie jeansowe i koszulkę z krótkim rękawem koloru pomarańczowego.
Każdy, kto widział albo wie gdzie może znajdować się Janusz Butkiewicz, proszony jest o kontakt z najbliższą komendą policji.

W nocy z niedzieli na poniedziałek mężczyzna wszedł do wody i popłynął w kierunku ulicy Zamkowej. W tym miejscu ślad po nim się urywa. Wczoraj w wodzie szukali go strażacy. Bezskutecznie.

Zaginięcie Janusza Butkiewicza jego najbliżsi zgłosili dopiero w sobotę, czyli sześć dni po tym, jak widziany był po raz ostatni w jednym z pubów przy ełckiej promenadzie.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że tej nocy mężczyzna wszedł do jeziora i popłynął w kierunku ulicy Zamkowej. Od tego czasu nie nawiązał kontaktu z rodziną i bliskimi - informuje Marzena Zacharska z ełckie policji.

Śledczy sprawdzają każdy trop, nawet ten najtragiczniejszy. Wczoraj od rana strażacy z Ełku i Giżycka prowadzili poszukiwania na Jeziorze Ełckim. Przy użyciu sonaru penetrowali dno, zwłaszcza w okolicach trzcin w zatoce koło wyspy. Jednak poszukiwania nie przyniosły żadnego efektu.

Rodzina Janusza Butkiewicza i śledczy mają nadzieję, że 42-latek odnajdzie się cały i zdrowy.

To kolejny mężczyzna, który przepadł bez śladu w pobliżu ełckiej promenady. 26-letni Łukasz Chomik po raz ostatni widziany był w niedzielę, 30 stycznia. W sobotnią noc bawił się w Kuźni Smaku na imprezie zorganizowanej przez znajomych. Wyszedł z knajpki kwadrans przed godz. 6. Później ślad się urywa.

Policjanci przeczesywali m.in. tereny na obrzeżach os. Konieczki oraz wokół wiaduktu między osiedlem a Zatorzem. To miejsce wskazał rodzinie jasnowidz. Kilkakrotnie Łukasza szukali też jego przyjaciele - w okolicach domu, w kajakach spłynęli rzeką, by sprawdzić te miejsca, do których nie udało im się dojść pieszo. Niestety bez skutku. Łukasz jeszcze się nie odnalazł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna