To ospa wietrzna, która w ostatnim czasie atakuje coraz więcej dzieci. - W 30-osobowej grupie mego dziecka w przedszkolu zachorowały w ostatnim czasie 23 osoby - opowiada pani Dorota z Białegostoku.
Ospa wietrzna
Według dr. Pawła Grzesiowskiego z Instytutu Profilaktyki Zakażeń w Narodowym Instytucie Leków w Warszawie, zachorowalność na ospę wzrasta, gdyż jesteśmy w okresie tzw. epidemii wyrównawczej.
Dochodzi do niej wtedy, gdy znaczna część populacji nie jest odporna na to zakażenie, co zdarza się co 5-7 lat. Ostatni szczyt zachorowań na ospę wietrzną odnotowano w Polsce w 2007 r. W naszym regionie zachorowały wtedy 4794 osoby. Potem liczba zachorowań spadała. W ub.r. w woj. podlaskim zachorowało 3768 osób, a w tym (tylko do końca maja) - blisko 2700.
- To jeszcze zbyt krótki czas, aby mówić o niepokojącej tendencji, ale trzeba obserwować, co się dzieje - uważa Joanna Siemienkowicz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku. - Na szczęście u nas ospa ciągle jest chorobą wieku dziecięcego, nie odnotowujemy ciężkich powikłań.
- Trafiają do nas pojedyncze małe dzieci z nasilonymi objawami ospy - przyznaje dr Ewa Wasilewska, ordynator oddziału zakaźnego dla dzieci Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białymstoku.
Od ospy można się zaszczepić. Ale ponieważ szczepienia są płatne (jeden zastrzyk kosztuje ok. 200 zł), korzysta z nich niewiele osób. Np. w 2010 r. w naszym regionie zaszczepiło się tylko 568 osób.
- A szczepionka chroni przed ospą u dzieci i półpaścem u dorosłych - mówi dr Wasilewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?