Mijają jednak kolejne tygodnie, a przetargu na zakup tomografu dla suwalskiego szpitala jak nie było, tak nie ma.
- Stanie się to pewnie dopiero wtedy, gdy stare urządzenie znowu się popsuje, a pacjentów trzeba będzie wozić na badania po kilkadziesiąt kilometrów - komentuje jeden ze szpitalnych lekarzy.
Jak pisaliśmy, powołując się na odpowiadającego w zarządzie województwa za służbę zdrowia Cezarego Cieślukowskiego, w tej kwestii pozostało podjęcie przez zarząd odpowiedniej uchwały. Teraz okazało się, że trzeba znaleźć pieniądze na tomograf, czyli wskazać konkretne źródło sfinansowania inwestycji.
Cieślukowski zapewnia, iż to jedynie techniczna operacja, która długo nie potrwa. Bo wiadomo, skąd te pieniądze wziąć.
- Mam nadzieję, że w lipcu przetarg zostanie ogłoszony - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?