Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajna mowa tatuaży

Izabela Krzewska
Oprócz przetwarzania i łączenia egzotycznych lub tradycyjnych motywów, począwszy od lat 70-tych XX wieku niezwykle popularne jest wykorzystywanie tematyki zapożyczonej z rodzimej kultury popularnej: komiksów i filmów animowanych
Oprócz przetwarzania i łączenia egzotycznych lub tradycyjnych motywów, począwszy od lat 70-tych XX wieku niezwykle popularne jest wykorzystywanie tematyki zapożyczonej z rodzimej kultury popularnej: komiksów i filmów animowanych sxc.hu
Rysunki na ciele wieki temu miały zapewnić ochronę przodków lub świadczyć o przynależności do plemienia. Symbolika tatuaży, zmieniała się.

Opinia

Opinia

Marek Olesiewicz, antropolog kultury, prezes Knyszyńskiego Towarzystwa Regionalnego im. Zygmunta Augusta:
- Etnografowie podkreślają, że chyba nigdzie człowiek nie uważa się za pięknego z natury, stąd powszechny popęd do upiększania i poprawiania ciała. To o tyle dziwne, że jednocześnie człowiek uważa się za twór boski. Tatuaż jest więc bardzo ważnym elementem kosmetyki. Ze względu na swoją naturę, zabieg ten ma prowadzić do sprawienia sobie możliwie najpiękniejszego i najoryginalniejszego motywu, który będzie właścicielowi służył właściwie do końca życia, będzie mu przypominał o ważnych chwilach z przeszłości, ale także będzie jego identyfikował - kojarzył się innym z właścicielem określonego tatuażu. Dawniej tatuaż mógł oznaczać przynależność do grupy plemiennej, religijnej czy do jakiejś subkultury - piraci, więźniowie itd. Bywał też swego rodzaju znakiem towarowym - choćby w odniesieniu do niewolników czy jeńców. Reliktem tego ostatniego były choćby numery obozowe podczas II wojny światowej. Dopiero w latach siedemdziesiątych na Zachodzie, a u nas w dziewięćdziesiątych narodziła się moda na tatuowanie. Mają podkreślać przynależność do określonej grupy, ale czasem są też sposobem na wyrażenie oryginalności. Mogą upiększać, poprawiać wygląd, ale też mogą służyć uwodzeniu. Często nastolatki traktują wykonanie sobie tatuażu jako rodzaj rytuału przejścia - cóż, wykonany pod wpływem impulsu, często jest powodem do zmartwienia, skoro nie można go na trwałe usunąć. Tatuaż jest chyba najczęściej obecnie wykonywany dla podkreślenia wyjątkowości chwili czy wydarzenia. Umieszczany na ręce, tułowiu, nodze czy w intymnych miejscach w formie kunsztownego motywu, rzeczywiście może się ładnie prezentować. Kiedy się jednak skóra starzeje, może wzbudzać dość mieszane odczucia, wtedy jednak i tak właścicielowi przywraca miłe skojarzenia z dawno minionej przeszłości.

Obecnie zrobić sobie tatuaż, to prawie jak przekuć uszy i założyć kolczyki.

Dziś nikogo nie dziwi mały motyl wytatuowany na kostce młodej dziewczyny, godło Polski na ramieniu czy chińskie symbole na kręgosłupie. - Ciężko mówić o modzie w tatuażach. To wszystko rzecz gustu - uważa Wojciech Łubiński ze Studia Tatuażu Artystycznego w Białymstoku. - Najpopularniejsze są chyba jednak tzw. tribale, czyli czarne grube kreski przybierające najróżniejsze kształty.

W swojej karierze spotkał też klienta, który odwiedzał jego salon co półtora miesiąca z prośbą o dorysowywanie kolejnych kwadracików w różnych częściach ciała: na plecach i ramionach. - Przyszedł do mnie też kiedyś mężczyzna, który chciał wytatuować sobie twarz dziecka, gdyż miesiąc wcześniej został ojcem - mówi białostocki tatuażysta artystyczny.

Wokół nadgarstków celebryci (nawet polscy) tatuują swoje życiowe motta, fragmenty tekstów ulubionych piosenek, czy łacińskie sentencje. Przez wieki w Europie i Ameryce tatuaż uważany był jednak za tabu dozwolone jedynie w subkulturze więziennej oraz światku przestępczym. Zwyczaje te znalazły poparcie w odniesieniu do wschodnich tradycji, w których tatuaż świadczył o klasyfikacji w hierarchii mafii (Yakuza, Triada).

Bolesny zabieg, tylko dla twardzieli
Pierwotnym znaczeniem tatuażu były obrzędy rytualne. W wielu kulturach mogli sobie pozwolić na nie tylko nieliczni - najczęściej plemienni wojownicy. Tego typu ozdoby były szczególnie rozpowszechnione w kulturach polinezyjskich, gdzie do wykonania tatuażu uprawniało dopiero zabicie wroga i zdobycie jego (wytatuowanej) głowy.

Polinezyjska wyspa Samoa jest ostatnią w archipelagu, gdzie starożytna technika tatuażu stosowana jest także współcześnie. Męska odmiana tatuażu pokrywa całe ciało od kolan do nadgarstków. Ceremonia nanoszenia tatuażu jest niezwykle czasochłonna i bolesna. Dlatego stanowiła niegdyś niezbędny krok na drodze do osiągnięcia tytułu matai, co oznaczało wejście w dorosłe, męskie życie. Kobieca odmiana tatuażu (malu) również wykonywana była w momencie osiągnięcia dojrzałości płciowej.

- Co ciekawe, również część tradycyjnych kultur Słowian upiększała ludzkie ciała w ten sposób - przypomina Marek Olesiewicz, antropolog kultury. - Na przykład na obszarach Bośni i Hercegowiny tatuowanie uprawiane było głównie przez kobiety (jeszcze na początku XX w.). Odbywało się to 19 marca, czyli w wigilię wiosennego przesilenia słońca.

Wtedy tatuażami pokrywane były ciała dziewczyn między 13 a 14 rokiem życia, a więc na początku dojrzałości. Tatuażami pokrywano zewnętrzną część ręki od dłoni do łokcia i czasem górną część piersi. U mężczyzn nakłuwano zewnętrzną stronę ramienia.

Drogowskaz dla duchów przodków
Wykonywanie trwałych rysunków na ciele funkcjonowało na wszystkich kontynentach. Uważa się, że tatuaże w Ameryce Południowej są obecne od co najmniej XII wieku. Ze względu na ból towarzyszący zabiegowi, w kulturze Majów i innych ludów zamieszkujących niegdyś te ziemie, noszenie tatuażu było oznaką odwagi i męstwa. Z drugiej strony karano nim przestępców, np. za kradzież.

Udokumentowane w początkach XVII wieku przykłady zdobienia ciała przez rdzenne ludy Ameryki Południowej obejmowały tatuaże o charakterze religijnym, magicznym oraz inicjacyjnym. Indianie południowoamerykańscy oznaczali swe ciała symbolami duchów, ponieważ wierzyli, że umierający potrzebują przewodników, którzy doprowadzą ich do pośmiertnego szczęścia i bezpieczeństwa.

Jeszcze inne znaczenie przykładali do tatuażu Indianie z Ameryki Płn. Podobnie jak w przypadku mundurów wojskowych, noszone przez Indian malunki zawierały informacje o pozycji społecznej właściciela, jego męstwie, zasługach i innych przymiotach. Czerwień symbolizowała wojnę, błękit zaś przegraną (np. w plemieniu Cheerokee). Indianie wierzyli, że liczne zjawiska naturalne, takie jak burza czy tęcza, są sygnałami pochodzącymi od bogów i starali się ochronić przed ich gniewem, przekształcając się przy pomocy farby i licznych rekwizytów w inne istoty - bizony lub niedźwiedzie
W niektórych wierzeniach ornament wokół nadgarstka i palców miał odstraszać choroby. Z kolei tatuaże o motywach celtyckich, wśród nich symbol Odyna, czy wczesnośredniowieczne runy, traktowane były niekiedy jak mające moc starożytnych talizmanów. Być może właśnie dlatego do dziś cieszą się wielkim zainteresowaniem wśród klientów salonów tatuażu.

Źródło: www.miki.hg.pl, pl.wikipedia.org, www.portal-tatuaze.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna