Przeprowadzka porodówki

Przenosiny

Przenosiny

Oddziały położnictwa i ginekologii WSZ docelowo mają całkowicie opuścić budynek przy ul. Warszawskiej 15. Gdzie się znajdą, będzie wiadomo do końca lipca - najlepszą lokalizację ustala właśnie specjalna firma. Pod uwagę są brane lokalizacje: w nowo wybudowanym budynku szpitala wojewódzkiego przy ul. Skłodowskiej, w pomieszczeniach po pediatrii na Wołodyjowskiego lub obok budowanego właśnie bloku operacyjnego przy ul. Akademickiej.

Oddział położniczo-ginekologiczny szpitala wojewódzkiego w Białymstoku właśnie opuszcza jedno skrzydło swego budynku. Tu wprowadzi się onkologia.

Przeprowadzka trwa, jest już na ukończeniu - mówi Urszula Łapińska, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku. - Teraz wszystkie nasze łóżka na tym oddziale będą w jednym skrzydle.
Od lipca WSZ przenosi z prawej części budynku przy ul. Warszawskiej (od strony III LO) na lewą stronę porodówkę, izbę przyjęć i blok operacyjny. Swoje pomieszczenia z tego skrzydła opuści też w lipcu Podlaski Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy (który będzie się mieścił przy ul. Wiewiórczej). Obie przeprowadzki są po to, aby mogła ruszyć rozbudowa Białostockiego Centrum Onkologii.

Pacjentki nie ucierpią
Szpital wojewódzki przekaże do 5 lipca na rzecz BCO 2,5 tys. mkw. powierzchni użytkowej części obiektów przy ul. Warszawskiej 15. W związku z tym nastąpi reorganizacja funkcjonowania oddziałów położniczego i ginekologicznego.

Chociaż oba będą teraz mieścić się w jednym skrzydle, jak zapewnia dyrektor szpitala, nie odczują ciasnoty.

- Ginekologia nie miała u nas zbyt dużego obłożenia, dlatego bez problemu zmieścimy razem wszystkie łóżka, nie pogarszając przy tym komfortu pobytu pacjentek - zapewnia Urszula Łapińska. - Zmieni się natomiast wejście do izby przyjęć, która będzie w nowym miejscu. Teraz wchodzić trzeba będzie od szczytu budynku, z lewej strony.

Zarząd Województwa Podlaskiego na adaptacje związane z dyslokacją oddziałów położniczo-ginekologicznych przyznał dwa dni temu szpitalowi 150 tys. zł.

Największe uciążliwości dla pacjentek porodówki zaczną się zapewne jesienią, gdy ruszy modernizacja opuszczonych pomieszczeń pod potrzeby onkologii oraz przebudowa znajdującego się od ul. Warszawskiej parkingu. Zanim w tym miejscu za kilka lat powstanie trzypoziomy podziemny parking, osoby zmotoryzowane będą musiały się liczyć ze sporymi utrudnieniami w zostawieniu w pobliży szpitala swojego auta.

Remont ruszy jesienią
BCO wkrótce ogłosi przetarg na wykonawcę robót.
- Pierwotnie mieliśmy najpierw wyłonić inwestora zastępczego, który ogłosiłby przetarg na wykonawcę, ale trwałoby to zbyt długo - mówi Marzena Juczewska, dyrektor BCO. - Dlatego powołaliśmy własny zespół do prowadzenia spraw rozbudowy. Właśnie ogłaszamy przetarg na prace budowlane. Mają być tak prowadzone, aby i blok operacyjny, i porodówka szpitala wojewódzkiego mogły działać dalej normalnie. WSZ ma też korzystać z naszego laboratorium.

W wyremontowanym i przebudowanym budynku po położnictwie i ginekologii znajdzie się miejsce na 4-salowy nowoczesny blok operacyjny, oddziały chirurgii onkologicznej, 10 przychodni onkologicznych oraz inne pomieszczenia niezbędne do prawidłowego funkcjonowania szpitala.

Zupełnie inaczej wyglądać tez będzie Izba Przyjęć. Inwestycja ma być gotowa w ciągu 3 lat. Będzie kosztować 58 mln zł. Po jej zakończeniu przyjdzie pora na drugi etap, podczas którego BCO ma pod własne potrzeby zaadaptować cały budynek przy ul. Warszawskiej 15.