Według relacji radnej Edyty Marchelskiej place nie są ogrodzone, nie są wymieniane stare, zużyte elementy, a piasek w nieogrodzonych piaskownicach permanentnie zanieczyszczany jest przez psie odchody.
- Wymiana elementów na nowe to często tylko nowa deska zamiast wymiany starego zużytego elementu - dodaje radna.
W 2009 roku padła z ust prezesa spółdzielni Henryka Kosieradzkiego (tak twierdzi radna) zapowiedź modernizacji. Niestety do dnia dzisiejszego nic nie zostało zrobione.
Otrzymaliśmy pismo od radnych Edyty Marchelskiej i Sylwii Sakowicz:
"Uwagi mieszkańców przedstawione przez panią radną zostały zbagatelizowane i zignorowane. W odpowiedzi pan prezes miedzy innymi uzasadnił, iż wielu mieszkańców nie poparłoby inicjatywy ogrodzenia i zmodernizowania placów zabaw. Jednakże mieszkańcy okazują swoje zainteresowanie i poparcie podpisując petycję w tej sprawie. Pani Edyta Marchelska i pani Sylwia Sakowicz zebrały ponad 400 podpisów".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?