"Oleńka" wypiękniała po kuracji za 10 mln zł

Od 2009 r. obiekt jest przebudowywany. Przez ten czas jego wygląd zmienił się nie do poznania.

Będzie sklep, sala balowa i hotel na poddaszu
- Na dole powstanie sklep o powierzchni handlowej około 600 metrów kwadratowych. Łącznie z pomieszczeniami magazynowymi i socjalnymi jego powierzchnia zajmuje około 900 metrów kwadratowych - opowiada Swajda.

Na piętrze budynku znajdą się sala balowa i sala konferencyjna, wyposażona w klimatyzację, nagłośnienie i sprzęt multimedialny.

- Natomiast na poddaszu przygotowaliśmy około 50 pokoi hotelowych - wylicza współwłaściciel. - Już złożyliśmy wniosek o kategoryzację. Spodziewamy się, że nasz hotel otrzyma trzy gwiazdki.

Będzie to jeden z nielicznych obiektów o takim standardzie w okolicy.

- Z tego, co wiem, podobny powstaje w Drohiczynie - mówi Swajda.

W przebudowie trochę pomogła UE
Spółka Rondo, prowadząca w Siemiatyczach sieć sklepów, około 5 lat temu kupiła od miejscowej parafii grunt, na którym stała znana w mieście restauracja "Oleńka". Później przedsiębiorcom udało się odkupić od PSS Społem także budynek.

- Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie rozbudowy obiektu z funduszy unijnych - opowiada Swajda. - Udało się nam uzyskać pokrycie 30 proc. kosztów kwalifikowanych. To nie jest jednak tak dużo, jak mogłoby się wydawać, ponieważ w praktyce to jedynie 10-15 proc. poniesionych przez nas wydatków.

Wartość całej inwestycji to około 10 mln zł. Czy ta inwestycja będzie opłacalna? Przedsiębiorcy są dobrej myśli.

- Oczywiście mamy pewne obawy, ale nasz ośrodek znajduje się blisko wschodniej granicy. Liczymy, że z naszych usług będą korzystać turyści oraz biznesmeni z zagranicy i z głębi kraju - mówi Swajda. - Oczywiście mamy też nadzieję, że w sali bankietowej mieszkańcy Siemiatycz będą organizować wesela.