Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Chomik - szukano go 11 godzin. Bez skutku

stef
Łukasz Chomik
Łukasz Chomik
Po raz kolejny strażacy szukali Łukasza.

Przez 11 godzin przy użyciu specjalistycznego sonaru przeszukiwaliśmy północną część Jeziora Ełckiego. Ale bez skutku - mówi Jarosław Pieszko, rzecznik ełckich strażaków. W poniedziałek na prośbę policji prowadzili poszukiwania Łukasza Chomika.

Sprawa zaginięcia Łukasza Chomika wciąż pozostaje nierozwiązana. 26-latek po raz ostatni widziany był w niedzielę 30 stycznia przed godziną 6 rano na ulicy Pułaskiego. Od tego czasu nie nawiązał kontaktu z rodziną i znajomymi. Poszukiwania prowadzili nie tylko policjanci i ratownicy, ale tak najbliżsi mężczyzny.

Pomagał w nich nawet jasnowidz. Strażacy przeczesali także miejsca, które wskazał, ale także bez skutku.
Poniedziałkowa akcja poszukiwawcza strażaków na jeziorze nie przyniosła jednak żadnych efektów. Ratownicy nie natrafili na nic, co mogłoby przypominać ludzkie ciało.

Łukasz Chomik ma 173 cm wzrostu, jest szczupły, ma ciemne krótkie włosy, owalną twarz i ciemne oczy. W chwili zaginięcia ubrany był w czarną kurtkę bez kaptura, ciemne dżinsowe spodnie i czarne sportowe buty.
Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje dotyczące zaginięcia 26-latka proszone są o kontakt z najbliższą jednostką policji lub telefoniczny pod numerami 87 621 82 00 i 997.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna