W jakim wieku pierwszy seks? Padają kolejne rekordy

Mazowieckie Centrum Profilaktyki Uzależnień przeprowadziło ogólnopolskie badanie mające określić zachowania seksualne Polaków. Według niego ponad 58 procent uczniów szkół ponad gimnazjalnych ma za sobą doświadczenie kontaktów seksualnych.

- Ja nie jestem zaskoczona- mówi Joanna Grabowska- Osypiuk, psycholog z portalu psychologicznego Psycho24.pl. I dodaje: -Ten problem będzie przybierał coraz większe rozmiary, jeżeli nie zostanie wprowadzona do szkół prawdziwa edukacja seksualna. Bo to, co mamy teraz to w żaden sposób nie można określić mianem edukacji seksualnej.

TO TYLKO ZABAWA

Dla wielu młodych respondentów seks nie jest przejawem szczególnego związku między mężczyzną i kobietą czyniącym wzajemne zobowiązania. Badani odpowiadali, że jest to dla nich dobra zabawa.

Takie odpowiedzi nie dziwią Grabowskiej-Osypiuk, ponieważ młodzi nie rozumieją, czym jest seks, co to jest seksualność. Pierwsze kontakty intymne są bardzo ważne, bo to one określają człowieka jako przyszłego partnera. To, czy będzie potrafił nawiązywać relacje partnerskie, jakim będzie mężem, jaką żoną, jak będzie rozwiązywał kryzysy małżeńskie.

Gdy zbyt wcześnie podejmie się decyzję o współżyciu, zwłaszcza w przypadku dziewcząt, ale i chłopców to skutki mogą być bardzo poważne. Niska samoocena, depresja, próby samobójcze, a także wchodzenie w inne ryzykowne zachowania, w tym podejmowanie współżycia z wieloma partnerami.

To ostatnie ma potwierdzenie w wynikach badań przeprowadzonych przez MCPU- 12 procent przyznało, że utrzymuje kontakty seksualne z więcej niż jedną osobą. Z tej grupy ponad 10 procent młodych kobiet ma w tym okresie trzech lub więcej partnerów.

Młodym ludziom wydaje się, że gdy mają dużo partnerów, partnerek to znaczy, że są atrakcyjni, popularni, ich samoocena w tym okresie życia dzięki temu wzrasta.

- Dla nastolatków potrzeba akceptacji grupy rówieśników jest bardzo ważna i to niestety może prowadzić do zachowań niezgodnych z ich wewnętrznymi potrzebami - mówi Grabowska- Osypiuk. - Często chcąc przypodobać się koleżankom i kolegom mogą decydować się na robienie rzeczy, wbrew sobie. Są poddawani nieustannej presji. Wmawia się im, że ci, którzy "tego" nie robią to frajerzy.

Innym niepożądanym skutkiem zbyt wczesnej inicjacji seksualnej jest przedwczesna ciąża. Z biologicznego punktu widzenia ciąża u osoby nastoletniej nie stanowi zagrożenia dla zdrowia, ale w praktyce, jest związana z częstszym występowaniem różnych negatywnych konsekwencji, także w wymiarze zdrowotnym. W trakcie ciąż u nastolatek jest wyższe ryzyko wystąpienia anemii, zatruć ciążowych oraz nadciśnienia, a także wyższa częstość poronień przy następnych ciążach.

POROZMAWIAJMY O SEKSIE

Według badań uczniowie są bardzo otwarci na edukację seksualną w szkołach. Ponad połowa chciałaby uczestniczyć w atrakcyjnych zajęciach prowadzonych przez lekarzy bądź specjalistów. 82 procent uczennic chciałoby wziąć udział w zajęciach profilaktycznych na temat pigułek gwałtu.

- Niestety zajęcia, jakie prowadzi się w szkołach- "Wychowanie do życia w rodzinie" nie spełniają swojej roli. Jeżeli uczniowie słyszą, że prezerwatywa jest zła, pigułek nie powinno się używać, to automatycznie tracą zainteresowanie. I po wiedzę idą gdzie indziej- wyjaśnia psycholog.

Większość młodych ludzi swoją wiedzę czerpie z Internetu oraz z rozmów z rówieśnikami. Bardzo popularne są również filmy pornograficzne i magazyny erotyczne. Tylko 19 procent dziewcząt i 14 procent chłopców rozmawiało z rodzicami o swoich planach seksualnych i dojrzewaniu seksualnym.

Grabowska- Osypiuk mówi wprost: - Rodzice wciąż nie potrafią rozmawiać z dziećmi o seksie. A to właśnie oni powinni być tymi, którzy jako pierwsi odbędą taką rozmowę z młodymi ludźmi. Powinni im powiedzieć, że seks jest wyrazem czegoś, że nie muszą w ten sposób szukać akceptacji, że nie muszą się spieszyć.