Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Producenci nie powinni stracić

Barbara Kociakowska [email protected]
Najbliższe miesiące zapowiadają się dobrze niemal na wszystkich podstawowych rynkach produkcji rolnej. Takie wnioski nasuwają się po analizie raportu przygotowanego przez zespół ekspertów, powołanych przez prezesa Agencji Rynku Rolnego. Jak widać w tabeli obok, nie powinna się pogorszyć sytuacja producentów żywca wieprzowego, wołowego i drobiowego. Z pewnością nie powinni narzekać też producenci zbóż i mleka.

Na razie świń będzie mało

Miniony rok na rynku trzody chlewnej charakteryzował się ogromnym spadkiem pogłowia. W tym roku może być on hamowany poprzez duży import warchlaków. Jednak co najmniej do połowy 2012 r. krajowa produkcja żywca wieprzowego będzie jeszcze malała. Podobnej sytuacji należy spodziewać się w UE.
Zdaniem ekspertów, cena żywca wieprzowego w pierwszym półroczu tego roku, powinna być wyższa niż 5 zł/kg. Kluczowy wpływ na kształtowanie się cen w prognozowanym okresie będzie miała właśnie malejąca podaż.
W minionym roku trzymały się ceny żywca wołowego. Według danych GUS, w sierpniu cena młodego bydła rzeźnego wynosiła 6,27 zł/kg i była ona o jedną trzecią wyższa niż przed rokiem. Natomiast za bydło ogółem (bez cieląt) płacono w kraju przeciętnie 5,87 zł/kg. Z danych Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW wynika, że we wrześniu ubiegłego roku ceny w skupie nadal rosły. Na przykład w dniach 26.09 - 02.10.2011 roku przeciętna cena skupu żywca wołowego w zakładach mięsnych objętych monitoringiem ministerstwa wyniosła 5,99 zł/kg. Była ona o 2 proc. wyższa niż przed miesiącem i o 37 proc. wyższa niż rok wcześniej. Bardzo wysokie ceny wołowiny notowane były w całej Unii Europejskiej.

Rośnie zapotrzebowanie na wołowinę

Przyczyn takiej sytuacji należy upatrywać w malejącym pogłowiu bydła w UE (taka tendencja widoczna jest od 2008 r.). Po drugie, rośnie popyt na unijną wołowinę na rynkach zagranicznych (głównie tureckim i rosyjskim).

Za droga dla Polaków

Polska handluje wołowiną i cielęciną głównie w ramach jednolitego rynku unijnego. Prognozowany przez Komisję Europejską deficyt tego mięsa w krajach starej Unii może przyczynić się do wzrostu zakupów wołowiny u pozostałych członków UE, w tym w Polski. Dlatego w pierwszym półroczu tego roku ceny wołowiny będą wysokie. To dobra wiadomość dla naszych producentów, bo spożycie wołowiny w kraju jest niewielkie i ciągle maleje. Powodem są przede wszystkim wysokie ceny. Według szacunków IERiGŻ-PIB, w minionym roku spożycie tego mięsa kształtowało się na poziomie 2,3 kg. Dla porównania, w 1990 r. statystyczny Polak zjadał rocznie 16,4 kg wołowiny.

Konkurencyjny drób i eksportowe mleko

Najbliższe miesiące nie powinny być złe dla producentów drobiu. Będzie się utrzymywał duży popyt na drób - przede wszystkim dlatego, że będzie on konkurencyjny cenowo w porównaniu do innych gatunków mięsa. Przyczyni się to do wzrostu produkcji drobiu.
Mogą cieszyć się też producenci mleka. Eksperci zakładają bowiem, że na światowym rynku mleka nadal będzie rósł popyt na artykuły mleczarskie ze strony m.in. Chin, Indii i Rosji oraz krajów arabskich. A dzięki temu powinny stopniowo rosnąć ceny mleka w kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna