Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz, na co miasto wyda nasze pieniądze

Krzysztof Jankowski [email protected]
Wśród zaplanowanych inwestycji miejskich jest też przebudowa skrzyżowania ul. 3 Maja i Żeromskiego. Tu po obfitych opadach deszczu tworzy się wielka kałuża.
Wśród zaplanowanych inwestycji miejskich jest też przebudowa skrzyżowania ul. 3 Maja i Żeromskiego. Tu po obfitych opadach deszczu tworzy się wielka kałuża.
Budżet na 2012 rok został przyjęty przez radnych.

Inwestycje

Inwestycje

Planowane inwestycje: uzbrojenie terenów pomiędzy ulicami Białowieską, Pogodną i Warzywną (8 mln zł - miasto stara się o dotację); przebudowa ulic Kościuszki, 3 Maja, Szkolnej i Żeromskiego (5,8 mln zł); remont budynku urzędu miasta (2 mln zł); przebudowa ulic Łąkowej i Wiejskiej (880 tys. zł); przebudowa chodnika i parkingu przy ul. Szkolnej (170 tys. zł); dokumentacja przebudowy ul. Myśliwskiej (80 tys. zł); dokumentacja przebudowy ul. Malinowej (50 tys. zł); przebudowa chodnika na ul. Myśliwskiej (40 tys. zł).

Uzbrojenie terenu opodal ul. Białowieskiej pod inwestycje mieszkaniowe, przebudowa czterech ulic w centrum miasta oraz dokończenie remontu magistratu - to największe wydatki, jakie na rok 2012 zaplanował burmistrz Bielska Podlaskiego. Jego propozycję przyjęła rada miasta.

Przyszłoroczny budżet Bielska Podlaskiego zakłada wydatki w wysokości 71,8 mln zł oraz dochód 66,3 mln zł. Zaplanowano więc w nim zwiększenie i tak sporego zadłużenia miasta.

- Budżet jest tylko pewnym założeniem. Ważniejsze będzie jego wykonanie - podkreśla skarbnik miasta Janusz Panasiuk. - W zeszłym roku też przygotowaliśmy budżet deficytowy, a na koniec roku okazało się, że nie tylko nie zwiększyliśmy długu, ale nawet lekko go zmniejszyliśmy.

Ktoś to kiedyś będzie musiał spłaci
Z danych przedstawionych przez skarbnika wynika, że obecnie zadłużenie Bielska Podlaskiego to 21 mln 181 tys. zł (70 tys. zł mniej, niż przed rokiem).

To pokaźna kwota, która będzie jeszcze rosła, jeśli w przyszłości miastu uda się pozyskać dofinansowania na planowane duże inwestycje, np. budowę domu kultury czy hali sportowej. Takie inwestycje wymagają bowiem wkładu własnego samorządu, a pieniądze pozyskiwane są zwykle w formie pożyczek.

Długi trzeba jednak spłacać. Prognozę spłaty zobowiązań radni uchwalili w oddzielnym dokumencie. Zakłada ona m.in., że od roku 2017 Bielsk będzie spłacał po ponad 4 mln zł zobowiązań rocznie. Rekordową spłatę zaplanowano na rok 2020 - 6,5 mln zł!

- Ile nam wówczas zostanie pieniędzy na inwestycje? - pytał podczas ostatniej sesji radny "Naszego Podlasia" Leszek Aleksiejuk.

- Możemy zrezygnować z inwestycji i nie będzie długów. Tylko czy takiej stagnacji w mieście chcemy? - odpowiadał burmistrz Bielska Podlaskiego Eugeniusz Berezowiec.

Prognoza to tylko papier
Wiceprzewodnicząca rady miasta Bożena Zwolińska twierdziła, że spłata długu jest źle zaplanowana.
- Raty kredytu powinny być rozłożone równomiernie. To pozwoliłoby na tańszą obsługę całego długu - mówiła Zwolińska, na co dzień skarbnik powiatu bielskiego.

Jednak skarbnik miasta nie dał się przekonać.

- Taka konstrukcja prognozy spłaty długu jest wymuszona przez prawo - odpowiadał Janusz Panasiuk.
I podkreślał: - To dokument, którego zapisy zmienimy jeszcze wielokrotnie, a wysokość rat spłaty długu zależy od tego, jakie kredyty miasto będzie brało w przyszłości.

Ostatecznie na ostatniej sesji za tegorocznym budżetem zaproponowanym przez burmistrza zagłosowało 10 radnych. To wystarczyło do jego przyjęcia, bo rada obradowała w niepełnym składzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna