Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwaj pogranicznicy mają w sumie 23 zarzuty

(tom)
dziennikwschodni.pl
Funkcjonariusze trafili do aresztu za podejrzenie brania łapówek.

Dwaj funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej z Augustowa są podejrzani o branie łapówek. Prokuratura nie wyklucza, że w niedługim czasie zarzuty usłyszą także inni pogranicznicy.

Nie ujawniają szczegółów
Zdarzenie miało miejsce w ubiegłym miesiącu, ale dopiero teraz ujrzało światło dzienne. Prowadząca sprawę suwalska prokuratura nie chce ujawniać praktycznie żadnych szczegółów.
- Ci dwaj funkcjonariusze są podejrzani o przyjęcie korzyści majątkowej - mówi jedynie Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Nam udało się ustalić, że jednemu z pograniczników przedstawiono aż 16 zarzutów, drugiemu - 7. Mieli brać od zatrzymywanych osób niewielkie kwoty pieniędzy oraz różnego rodzaju prezenty, w tym alkohol.
Funkcjonariusze POSG w Augustowie, największej tego typu placówce na Suwalszczyźnie, patrolują m.in. międzynarodową drogę nr 8, którą odbywa się niemal cały ruch z Polski na Litwę. Działają w powiatach augustowskim, suwalskim, grajewskim, kolneńskim i łomżyńskim. Walczą np. z papierosową kontrabandą.

Nie wiadomo jednak, za co konkretnie dwaj augustowscy funkcjonariusze wzięli łapówki. Czy przymykali oczy na papierosy bez polskiej akcyzy czy też może na nielegalnych imigrantów.
Prokuratura odmawia odpowiedzi na pytanie, czy aresztowani mężczyźni przyznali się do winy.

Zostali zawieszeni
Obaj, jak informuje Anna Wójcik, rzecznik prasowy POSG w Białymstoku, są funkcjonariuszami z 20-letnim już doświadczeniem.

Zgodnie z obowiązującą procedurą, zostali zawieszeni w czynnościach służbowych. Stan ten potrwa do pełnego wyjaśnienia sprawy.

Tymczasowe aresztowanie dla zatrzymanych w grudniu kończy się w połowie lutego. Na razie nie wiadomo, czy prokuratura będzie wnioskowała o przedłużenie tego okresu.
Anna Wójcik dodaje, że problemy funkcjonariuszy z prawem zdarzają się stosunkowo rzadko. W ubiegłym roku w obowiązkach zawieszono niespełna 20 osób na 1800 zatrudnionych w POSG. Pogranicznicy odpowiadają nie tylko za przestępstwa korupcyjne, ale też np. drogowe.

Sprawy w sądach
Przed suwalskim sądem rozpoczął się właśnie proces osób oskarżonych o przemycanie Chińczyków i Wietnamczyków przez polsko-białoruską granicę. Proceder trwał w latach 1998-2009. Większość oskarżonych, w tym szef grupy, poddała się dobrowolnie karze. Pięć osób, w tym były pogranicznik z Sejn, do winy się nie przyznaje. Każda tego typu sprawa jest nagłaśniania w mediach, bo od funkcjonariuszy publicznych wymaga się uczciwości. Czasami zdarza się jednak, że z prokuratorskich oskarżeń niewiele zostaje. Np. pewna funkcjonariuszka wróciła do pracy po... 10 latach. Tyle bowiem trwało zakończone uniewinnieniem postępowanie przed sądem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna