Jerzy Stuhr od września walczy z rakiem krtani. W wywiadzie udzielonym telewizji TVN powiedział, że czuje się dobrze i, "że ma w sobie wewnętrzny spokój, że idzie we właściwym kierunku. "
Jerzy Stuhr choroba. Walka trwa
Po usłyszeniu diagnozy zniknął z życia zawodowego. Nie grał filmach, teatrze, nie wykłada na uczelni. Początkowo denerwowało go to, że nie można od razu postawić jednoznacznej diagnozy, ale jak sam przyznał choroba nauczyła go cierpliwości: "Uspokoiłem się i postanowiłem, że tak musi być". Aktor nie poddaje się. Pomaga mu w tym wrodzony optymizm oraz setki listów i maili od fanów. Ludzie podtrzymają go na duchu i życzą powrotu do zdrowia.
W wywiadzie powiedział, że będąc w szpitalu stara się odegrać rolę osoby przychodzącej do ambulatorium, a nie przybywającej tam na stale. Nie chodzi po szpitalu w szlafroku, tylko w codziennym stroju.
Aktor we wcześniejszych wywiadach wyznał, że jeśli uda mu się pokonać chorobę zamierza przejść na emeryturę, spędzać czas z rodziną oraz chciałby realizować przedsięwzięcia, na które wcześniej nie miał czasu.
W wywiadzie dla TVN-u powiedział, że w kwietniu ma urodzić się jego druga wnuczka, prawdopodobnie pojawi się na świecie w dzień jego urodzin: "Dostałbym piękny prezent, dla którego najbardziej warto żyć".
Jerzy Stuhr ma 64 lata i jest jednym z najwybitniejszych polskich aktorów. Zagrał między innymi w "Seksmisji", "Kingsajz", "Deja vu","Pogodzie na jutro". Jego ostatnią filmową rolą jest kreacja rzecznika papieskiego w filmie "Habemus Papam".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?