Udusił kochanka podczas seksu

Sąd apelacyjny podtrzymał wczoraj wyrok 6 lat więzienia dla Wojciecha P. Białostoczanin został oskarżony o uduszenie swojego o 18 lat starszego kochanka, którego poznał na portalu internetowym dla homoseksualistów.

Sąd I instancji uznał, że 24-letni dziś oskarżony mógł przewidzieć skutki swojego zachowania. Mimo to nie doszło w tym przypadku do zabójstwa, ale do nieumyślnego spowodowania śmierci. W związku z tym w październiku ub. r. skazał Wojciecha P. na karę dużo niższą niż przewiduje kodeks karny za morderstwo, czyli od 8 lat pozbawienia wolności do 25 lat, a nawet dożywocia.

Z tą decyzją nie zgodziła się prokuratura, która wniosła odwołanie do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Śledczy chcieli uchylenia wyroku i cofnięcia sprawy do ponownego rozpatrzenia.
Sąd nie uznał jednak apelacji. Jakich użył we wtorek argumentów uzasadniając tą decyzję, nie wiadomo, gdyż proces toczył się z wyłączeniem jawności.

Zarzuty dotyczą nocy z 28 na 29 listopada 2009 r. W jednym z mieszkań przy ul. Hetmańskiej w Białymstoku oskarżony - jak twierdzi - za zgodą 40-letniego kochanka, przywiązał go sznurkami do poręczy łóżka. Następnie odbywając z nim stosunek homoseksualny, na jego prośbę, zacisnął sznur na jego szyi i w konsekwencji... udusił. Jak przekonywał oskarżony, podduszanie miało wzmocnić doznania erotyczne partnera.

Prokuratura oskarżyła 24-latka także o usiłowanie kradzieży z włamaniem, fałszowanie dokumentów i przywłaszczenie z mieszkania kilku cennych przedmiotów, należących do ofiary. Były to m.in. laptop, telefon komórkowy, aparat fotograficzny, portfel z dokumentami i kartą bankomatową. Wszystko warte ok. 2,5 tys. zł. Za te czyny Wojciech P. również został skazany. Sąd uniewinnił go zaś od zarzutu przywłaszczenia dowodu osobistego.